Piłka nożna. Podsumowanie piłkarskiego weekendu w powiecie międzychodzkim 30 kwietnia i 1 maja

Warciarze zagrali mecz w Wągrowcu z tamtejszą Nielbą. Po zwycięstwie z Górnikiem Konin, podopieczni Arkadiusza Adacha chcieli iść za ciosem. I ta sztuka miała szanse na powodzenie. Wynik otworzył Denis Maćkowiak w 36 minucie. Ten sam zawodnik podwyższył wynik spotkania w drugiej połowie i Warta sensacyjnie przeważała już dwoma golami. Nielba grała w osłabieniu od 67 minuty, lecz w dziesiątkę dopiero zaczęła skutecznie finalizować akcje. W 70 minucie gola kontaktowego zdobył Kubiński, później do wyrównania doprowadził Dobrzykowski, a pod koniec regulaminowego czasu gry Nielba trafia na 3:2 za sprawą Rafała Leśniewskiego. Warta Międzychód pechowo traci trzy punkty.

Mecz z KS Sękowo był bardzo ważny w kontekście walki o utrzymanie w klasie A. Na ławce trenerskiej gości pojawił się Piotr Brzóska- były szkoleniowiec Warty Sieraków.
Pierwszy cios wyprowadził Rzemieślnik. Piękną bramkę zdobył Norbert Pertek, który strzałem z dystansu posłał piłkę w długi róg bramki. Pod koniec pierwszej połowy goście trafiają gola do szatni. Piłkarze z Kwilcza w drugiej połowie mieli stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystali. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, po czym KS Sękowo podwyższyło wynik spotkania na 1:2. Honor drużyny Rzemieślnika uratował Tomkowiak w 89 minucie i ostatecznie Rzemieślnik utrzymuje swoją pozycje w tabeli klasy A.

Podopieczni Mariusza Ratajczaka podejmowali u siebie KS Gaj Wielki. Mecz dwóch spadkowiczów z klasy A, którzy właśnie meczem pomiędzy sobą, zamykali sezon 2020/2021. Mimo, że to Warta dominowała przez znaczną część gry, to goście wywożą trzy punkty za sprawą Dominika Kaczmarka i Aleksandra Skitka. Honorowe trafienie zaliczył zawodnik z Argentyny, Matias Quiroz.

Płomień, ze względu na obchody Międzynarodowych Targów Tulipanów, przełożyli mecz z Dąbem Bolewice na 16 czerwca (Boże Ciało).

Rezerwy Warty podejmowali u siebie Orła Słopanowo. W meczu rundy jesiennej to Słopanowo wygrało 2:0, więc piłkarze Warty chcieli za wszelką cenę zrewanżować się za porażkę. Piłkarska złość przelała się w skuteczność podopiecznych Patryka Dacha. W pierwszej połowie już rezerwy prowadziły 5:1, a bramki zdobywali: po dwie Alex Gaweł oraz Marcin Czarnecki, oraz Maksymilian Suterski. W drugiej połowie gra się uspokoiła, a drużyny zdobyły jeszcze po jednej bramce. Gola na 6:2 zdobył Mariusz Dziurleja.

Podopieczni Sławomira Hajdamowicza podejmowali u siebie lidera rozgrywek, Orły Pniewy. Oby dwie drużyny w pierwszej połowie grały bardzo zachowawczo, ale to Orzeł pierwszy zdobył bramkę za sprawą Macieja Gieremka. Po pięciu minutach było już 1:1. Druga połowa to była dominacja lidera i mecz zakończył się wynikiem 1:6. Wynik mógł być większy, gdyby nie świetna postawa w bramce Dominika Genca.

Pierwszy wyjazdowy mecz Sokoła Gorzyń w Lidze Nadwarciańskiej w zupełności nie poszedł po ich myśli. Ulegli aż 7:0 drużynie Sparty Kluczewo.

3 maja (wtorek)
IV liga: Warta Międzychód - Mieszko Gniezno- godz. 12:00

7 maja (sobota)
IV liga: Iskra Szydłowo - Warta Międzychód- godz. 14:00
B klasa: Orły Pniewy - Warta Sieraków- godz. 15:00

8 maja (niedziela)
B klasa: Warta II Międzychód - Orzeł Łowyń- godz. 12:00
B klasa: Płomień Chrzypsko Wielkie - Warta Obrzycko- godz. 14:00
A klasa: Sokół Duszniki - Rzemieślnik Kwilcz- godz. 15:00

Polecane: