Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Warta Międzychód kolejny sezon w czwartej lidze! Ważne zwycięstwo z Unią Swarzędz!

Adrian Wieczorek
Adrian Wieczorek
Mecz z mistrzem IV ligi na pewno nie miał należeć do najłatwiejszych, lecz podopieczni Arkadiusza Adacha podołali wyzwaniu, wygrywając 2:4 w Swarzędzu! Zobaczymy Wartę Międzychód w czwartej lidze co najmniej przez rok!

Warta Międzychód miała ze wszystkich walczących o utrzymanie najtrudniejsze zadanie- przeciwstawić się liderowi Artbud IV ligi, Unii Swarzędz. Na uwagę zasługuje fakt, że Unia przyklepała sobie awans do wyższej ligi i do meczu z Wartą mogła wystąpić w okrojonym składzie.

Ciekawe obrazki przyszło oglądać kibicom zgromadzonym na stadionie. Zawodnicy Warty Międzychód pokazali wielką klasę tworząc szpaler nowym mistrzom czwartej ligi, przy czym oklaskiwali Unitów. Na meczu obecny był sam Andrzej Juskowiak, były piłkarz Lecha Poznań, Sportingu Lizbona czy Vfl Wolfsburg, aktualnie wiceprezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Andrzej Juskowiak oficjalnie wręczył Unii puchar za zdobycie mistrzostwa Artbud IV ligi w sezonie 2021/22. Puchar ten trafił na ręce Filipa Sobonia, który tego dnia pełnił rolę kapitana.
Piłka, która była rozgrywana podczas meczu, została zrzucona z samolotu pana Ryszarda Dworaka. Ciekawa alternatywa co do samochodów sterowanych zdalnie, które mają okazje być wykorzystywane podczas niektórych oficjalnych meczów w Europie.

Jak pierwsi ruszyli do ataku międzychodzianie. Już w 9. minucie Warciarzy na prowadzenie wyprowadził Mateusz Wzięch i kibice zgromadzeni na stadionie i przed transmisją internetową mogli przecierać oczy ze zdumienia. Niestety, podopieczni Tomasza Bekasa ruszyli do odrabiania strat i udało się to im w 27. minucie, kiedy bramkę głową zdobył Kamil Kanior. Radość gospodarzy z wyrównania nie trwała długo. Po niecałych dziesięciu minutach Warta zdobyła swoją drugą bramkę. Autorem trafienia został Patryk Smolarek, który minął bramkarza Unii i oddał celny strzał na pustą bramkę. Gol podobny do tego zdobytego tydzień temu, z Kotwicą Kórnik.

Dla Unii wynik był sprawą praktycznie drugorzędną, ponieważ mieli oni już zapewniony awans. Triumf w lidze uświetniała Orkiestra Dęta w Swarzędzu wraz z dziewczęcą grupą choreograficzną.

Unia w przerwie przebudowała prawię połowę składu. Na drugą połowę gospodarze wrócili w zmienionym zestawieniu. Trener Bekas wprowadził z ławki rezerwowych bardziej doświadczonych zawodników, którzy odegrali ważną rolę w wywalczeniu mistrzostwa rozgrywek. Na boisku zameldowali się Jan Paczyński, Patryk Pawłowski i Jakub Czapliński. Ostatecznie jeden z nich nie ukończy tego meczu. Mowa o Czaplińskim, który chcąc sprokurować rzut karny, naraził się na drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką. Tym samym przez kilkadziesiąt minut zespół Unii Swarzędz musiał grać w osłabieniu.
Przewaga liczebna międzychodzian dała o sobie znać w końcówce. Najpierw w 81. minucie gola na 3:1 strzelił Smolarek, a trzy minuty później czwartą bramkę dla Warty dołożył Wzięch. Unitów było stać tylko na jedną odpowiedź. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Mikołaj Panowicz, który wykorzystał zagranie Jana Paczyńskiego.

Kapitalnie ułożyły się wyniki Warcie Miedzychód. Olimpia Koło zremisowała 2:2 z Victorią Września, KKS II Kalisz zremisował z Victorią Ostrzeszów 1:1, Warta wskoczyła na bezpieczne miejsce i uniknęła barażu z Meblorzem Swarzędz. Gratulujemy i widzimy się na boiskach czwartoligowych!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto