Piłkarski, długi wekeend za nami! Zobaczcie jak poradziły sobie drużyny piłkarskie z naszego powiatu, które rozegrały po dwa spotkania!

Za nami kolejny, piłkarski długi weekend. Nie zabrakło w nim emocji, które zafundowały drużyny z naszego powiatu.

Warta Międzychód udała się do Szydłowa, gdzie zmierzyła się z miejscową Iskrą. Miejscowi już w 10 minucie objęli prowadzenie. Warta mimo kilku okazji bramkowych, nie mogła zdobyć gola kontaktowego. W 40 minucie meczu gospodarze powiększyli prowadzenie do 2:0 i na przerwę oba zespoły schodziły przy właśnie takim stanie. Po przerwie gra stała się bardziej wyrównana. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry po akcji Jędrzeja Drame Warciarze zdobyli pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Jednak dwie minuty później zawodnik Iskry – Daniel Kozak ograł bramkarza podopiecznych Tomasza Leszczyńskiego i ustalił wynik meczu na 3:1.

Warta Sieraków w czwartek udała się do Obrowa, gdzie zmierzyła się z Bykami. Zespół gości kończył to spotkanie w „dziewiątkę” po czerwonej kartce bramkarza w 16’ minucie i Bertranda w 67’ minucie. Mimo prowadzenia 0:3, zespół z Sierakowa poległ w bardzo ważnym dla obu ekip starciu. Jeszcze do przerwy gospodarze zdążyli wyrównać stan meczu i przed drugą połową wynik był remisowy (3:3). Mimo ambitnej gry w osłabieniu, nie udało się z tym wynikiem dotrwać do końca, gdyż gospodarze skrzętnie wykorzystali przewagę liczebną zdobywając dwie bramki i ustalając wynik tego spotkania na 5:3.

W sobotnie popołudnie Warta na sierakowskim stadionie podejmowała Kłos Gałowo. Mecz ten zakończył się bolesną porażką gospodarzy aż 0:7.

W czwartek Rzemieślnik Kwilcz udał się do Ryczywołu, gdzie rozegrał spotkanie z Golnicą. Od samego początku goście byli zespołem groźniejszym w ofensywie i rozważnym w obronie dzięki czemu stworzyli sobie wiele sytuacji bramkowych. Ostatecznie spotkanie to zakończyło się zwycięstwem „naszego” zespołu 2:4!

W sobotę Rzemieślnik na własnym boisku podejmował trzecią drużynę grupy II A-klasy – LKS Lipa. Od samego początku spotkania gospodarze pokazali, że tego dnia nie oddadzą łatwo trzech punktów dużo wyżej notowanej drużynie. Zawodnicy z Kwilcza objęli prowadzenie już w 14’ minucie po celnym strzale Norberta Pertka, który w 57’ minucie podwyższył wynik na 2:0. Goście swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 87’ minucie. Wynik meczu na 3:1 w 90’ minucie ustalił Jakub Tomkowiak!

Czwartkowe popołudnie okazało się pechowe dla Orła Łowyń, który w Łomnicy zmierzył się z Huraganem. Do przerwy oba zespoły grały równorzędnie. Niestety, w 30 minucie z boiska zszedł jeden z liderów drużyny – Piotr Duszny. Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 1:1. Po przerwie pokaz strzelecki zaprezentowali miejscowi, którzy zdobyli 3 bramki w 11 minut ustalając tym samym wynik meczu na 4:1.

W niedzielę Orzeł udał się do Przyprostyni, gdzie rozegrał spotkanie ligowe z Płomieniem, v-ce liderem tabeli. Niestety, osłabieni brakami kadrowymi, waleczni gracze Orła nie zdołali nawiązać równorzędnej walki i zespół Płomienia wygrał to spotkanie 4:0.

W ramach poznańskiej B-klasy gr. III Płomień Chrzypsko Wielkie w czwartek zmierzył się z Huraganem Podrzewie. Proste błędy w defensywie gospodarzy pozwoliły na wiele okazji bramkowych, które goście skrzętnie wykorzystywali. Spotkanie do zakończyło się porażką Płomienia 2:5.

W niedzielę ponownie na Płomień ponownie na własnym boisku uległ wyżej notowanemu LZS Wąsowo. Tym razem mecz zakończył się wynikiem 1:2.