Po 73 latach pałac w Kwilczu wrócił w prywatne ręce !

Po wojnie pałac stał się siedzibą Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych, który zawiadywał gruntami należącymi wcześniej do Kwileckich. W pałacowych oficynach mieściły się mieszkania i przedszkole. Najgorszym okresem dla klasycystycznego obiektu okazał się kapitalizm. Dopiero w ostatnich latach, na polecenie konserwatora zabytków, Agencja Nieruchomości Rolnych zleciła wykonanie najpilniejszych prac zabezpieczających, zatrudniono także ochronę. Pomimo ogromnej dewastacji zabytkowych budynków hrabia Krzysztof Kwilecki postanowił, wziąć na swoje barki przywrócenie dawnej świetności rodowej siedzibie i już zapowiada jakie ma plany. Doktor nauk o kulturze fizycznej z Gorzowa Wielkopolskiego chce wraz z najbliższą rodziną zamieszkać w Kwilczu, w jednej z oficyn planuje stworzyć pensjonat. Jak zaznacza spotkał się już z władzami gminy, które są chętne do wsparcia jego pomysłu. – Nie spodziewałem się tak miłego przyjęcia, dostałem upominek, obiecano mi wsparcie merytoryczne – mówi. Kolejne spotkanie zaplanowano pod koniec stycznia, wtedy też hrabia miałby spotkać się z młodzieżą w kwileckiej szkole.
Kwileccy byli swego czasu znaczącym rodem ziemiańskim w Wielkopolsce. Rodzina przed wojną była w posiadaniu znacznie większego majątku, jednak co do większości nieruchomości spadkobiercy mogą skorzystać jedynie z prawa pierwokupu.
Podobnych przypadków, zwrotu majątku, w ostatnich latach jest wiele. Głównie dotyczy to dworków, pałaców i parków, których nie objął dekret o reformie rolnej.

Zobacz też:
Pałac wróci do pierwotnych właścicieli