Podsumowanie pierwszej rundy rozgrywek w wykonaniu międzychodzkiego Sokoła. Osiem zwycięstw z rzędu i dziesięć w czternastu spotkaniach!

Zbliżający się koniec roku kalendarzowego to idealny moment na podsumowanie pierwszej rundy rozgrywek 2 ligi koszykówki mężczyzn w wykonaniu międzychodzkiego Sokoła.
W składzie Sokoła przed rozpoczęciem kolejnego sezonu na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce doszło do kilku istotnych zmian. Do swojego rodzinnego miasta powrócili Jakub Simon oraz Łukasz Ulchurski. Karierę koszykarską zakończył natomiast wieloletni zawodnik i kapitan – Adam Adamski. Włodarze klubu w okresie „ogórkowym” nie próżnowali, czego efektem okazało się zakontraktowanie dwóch doświadczonych zawodników – Marcina Wróbla, która w poprzednich rozgrywkach był topowym zawodnikiem na zapleczu ekstraklasy w barwach Górnika Wałbrzych oraz Mariusza Małachowskiego, który od wielu lat stanowił o sile zespołu z Żar, z którym Sokół zawsze toczył zawzięte boje.
Rozgrywki ligowe sezonu 2021/2022 rozpoczęły się 26 września. Na inaugurację rozgrywek podopieczni Marcina Chodkiewicza udali się do dalekiego Gdańska, gdzie po walce do samego końca wygrali dwoma oczkami – 84:82.
Drugie spotkanie ligowe, a pierwsze na własnym parkiecie Sokół rozegrał z TS Basket, w którym występują dobrze znani Łukasz Ulchurski i Łukasz Kupczyński również padło łupem międzychodzkich zawodników.
W kolejnym spotkaniu, tym razem z głównym kandydatem do awansu na zaplecze ekstraklasy – Notecią Inowrocław Sokół toczył wyrównaną walkę do ostatnich minut, kiedy to w końcówce meczu kontuzji doznał motor napędowy drużyny – Damian Szymczak. Ostatecznie nie udało się wywieźć dwóch oczek z trudnego terenu, a spotkanie zakończyło się wynikiem 78:70 dla miejscowych.
Kontuzja pierwszej „jedynki” okazała się poważniejsza, niż mogło się wydawać. Wykluczyła ona Damiana na trzy kolejne, trudne spotkania. W nich po dogrywce Sokół uległ w gościnnej hali sportowej w Sierakowie Pyrze Poznań 85:75. W kolejnym spotkaniu zdecydowanie lepsza okazała się Tarnovia Tarnowo Podgórne, która wygrała mecz 87:58. Derby Wielkopolski z MKK Gniezno niestety również padły łupem rywali, tym razem 88:68.
Od tego momentu Sokół pokazuje, że cztery porażki z rzędu były chwilowym przestojem i wypadkiem przy pracy. „Ruszyła Maszyna” – tak od kolejnego spotkania czytaliśmy w mediach społecznościowych klubu. Określenie to okazało się bardzo trafne, bowiem Sokół wygrał wtedy z AZS’em Toruń 79:57. W kolejnym spotkaniu podopieczni Marcina Chodkiewicza pokonali wtedy faworyzowany zespół Enei Basketu Poznań z Jakubem Simonem w składzie 94:77. Od zawsze ciężki rywal – Asseco II Arka Gdynia również nie zdołał nawiązać równorzędnej walki w spotkaniu 9. Kolejki. Sokół wygrał wtedy wysoko 91:58. Ogniwo Szczecin, które było kolejnym rywalem uległo w międzychodzkiej hali aż 112:93. Kolejny, trudny rywal z Trójmiasta, tym razem Trefl II Sopot dopiero w ostatnich minutach odrobił wysokie straty do zawodników Marcina Chodkiewicza, jednak nie był w stanie zmienić losów meczu przegrywając 81:87. Zaplecze ekstraklasowej Astorii Bydgoszcz w międzychodzkiej hali zdołało zdobyć tylko 44 oczka przy 81 gospodarzy. Prawdziwy pokaz strzelecki drużyna Sokoła zaprezentowała w spotkaniu z Miastem Zakochanych Chełmno. Zawodnicy z Krainy Stu Jezior zanotowali aż 139 oczek(!) tracąc przy tym 72 punkty. W ostatnim spotkaniu Sokół odnotował 9 zwycięstwo z rzędu, a 11 w obecnych rozgrywkach. Wygrał wtedy z SMS Władysławowo 96:71!
W kolejnym wydaniu skupimy się na szczegółowych statystykach drużyny jak i zawodników.