Dzisiaj wieczorem na międzychodzkim rynku ponownie spotkali się międzychodzianie, którzy nie zgadzają się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą zaostrzenia zapisów ustawy o aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, czy nieuleczalnej choroby płodu zagrażającej również życiu kobiety.
Pogrzeb praw kobiet w Międzychodzie - przeszli pod biuro poselskie
Międzychodzianie protestowali najpierw w sobotnie popołudnie 24 października. Na znak protestu zapalili znicze i ustawili je na fontannie rybaka na miejskim rynku wraz z plakatami informującymi o akcji. Podkreślali przy tym, że to tylko akcja zapalania zniczy i spacer, a nie zgromadzenie, czy marsz. W nocy jednak ktoś sprzątnął z rynku plakaty, a zostały same znicze. W niedzielę 25 października więc akcję powtórzono. Tym razem jednak z rynku zebrani udali się ulicami miasta pod siedzibę biura poselskiego posłanki PiS Marty Kubiak przy ulicy Sikorskiego, gdzie na płocie również zawieszono plakaty a pod nim ustawiono znicze.
Uczestnicy spotkania skandowali różne hasła. Protest miał charakter pokojowy. Akcji przypatrywała się międzychodzka policja.
Protest w Międzychodzie zorganizowała Karolina Jankowiak. Dlaczego akurat w Międzychodzie?
- W małych miastach też siła. Kocham ludzi, nie mogłabym żyć bez ludzi wokół siebie. Czasami postępujemy źle, ale uczymy się całe życie. Uważam, że wybraliśmy jako naród źle w wyborach, co teraz widać w uchwalanych przepisach prawa, więc teraz trzeba to zmienić. Miasto małe czy duże, co to za różnica? - mówi Karolina Jankowiak.
Podobne akcje odbywają się w różnych miastach Polski i w niektórych miejscach dochodzi do starć.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?