Powiat międzychodzki. Groźne sytuacje na drogach w mijającym tygodniu. Trwają też śledztwa ws. tragicznych wypadków

Otóż 10 lipca w Międzychodzie na ulicy Sportowej policja odnotowała bardzo niebezpieczne zajście. Przed godziną 16 na przejściu dla pieszych prawie doszło do tragedii. Kierująca busem kobieta wjechała na przejście dla pieszych, gdy znajdowały się na niej osoby! Co więcej, sygnalizator drogowy nadawał właśnie światło czerwone. Kierująca tłumaczyła policjantom, że się „zagapiła”. Tym razem skończyło się na mandacie.

Z kolei w sobotę w Daleszynku 77-letni kierująca Mercedesem, musiała ratować się ucieczką do rowu, by uchronić się przed czołowym zderzeniem z kierowcom wyprzedzającym „na trzeciego”.
Policjanci szukają pirata.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o wypadku na terenie powiatu nowotomyskiego, w którym ucierpiała rodzina z małym dzieckiem – mieszkańcy gminy Kwilcz.
W jadącą prawidłowo Toyotę (mieszkańcy powiatu międzychodzkiego) nagle uderzyło Audi kierowane przez młodego mieszkańca gminy Lwówek.

W wyniku wypadku poważnych obrażeń ciała dostała kobieta, z kolei jej mąż oraz dziecko doznały potłuczeń całego ciała. Sprawa ma swój ciąg dalszy. Jak poinformował nas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Łukasz Wawrzyniak, młody kierowca Audi usłyszał już zarzuty z artykułów 177 i 178 kk. Pierwszy z nich dotyczy spowodowania wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała. Drugi z kolei - kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Z naszych informacji wynika, że młody kierowca Audi znajdował się pod wpływem niedozwolonych środków. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Tymczasem za popełnione przestępstwa drogowe grozi mu kilka lat więzienia.

Sprawdziliśmy również, na jakim etapie są inne, prowadzone postępowania przez prokuraturę, związane z tragicznymi wydarzeniami na naszych drogach w tym roku. Największe konsekwencje grożą cudzoziemcowi, który będąc kompletnie pijany, po szalonym rajdzie doprowadził do tragicznego wypadku drogowego. W miejscowości Kłosowice samochód wypadł z drogi, dachował i uderzył w płot. W zdarzeniu śmierć na miejscu poniosła jedna osoba, dwie, w tym kierowca zostały ranne.

- Postępowanie w tej sprawie jest w toku, prowadzone przeciwko Pavelowi B. podejrzanemu o wypadek ze skutkiem śmiertelnym znajdując się w stanie nietrzeźwości – 1,77 promila, podejrzany tymczasowo aresztowany, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności – wyjaśnił nam rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej Łukasz Wawrzyniak.

Prokuratura Rejonowa w Szamotułach prowadzi również postępowania w związku z dwoma innymi tragicznymi zajściami na naszym terenie. Pierwszy z nich to wypadek na DK 92 również w Daleszynku. W marcu w wypadku zginęły dwie młode osoby. - Postępowanie w toku, przedłużono śledztwo do dnia 12 września 2020 roku. Sprawcy grozi do 8 lat więzienia – dodał nasz rozmówca.

Prokuratura nadal wyjaśnia też okoliczności śmierci mężczyzny w Sierakowie. Przygniótł go autobus. Postępowanie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, zagrożenie do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie nikt nie usłyszał zarzutów, a działania prowadzone są w sprawie.