Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat międzychodzki. Skradziono więcej aut, ale kilka też odzyskano

Jakub Czekała
Jakub Czekała
To może cieszyć - od kilku lat spada w naszym kraju liczba kradzieży samochodów. Szczególnie, jeśli czasy obecne zestawimy z latami 90-tymi, gdy ginęło wszystko, co miało koła i jakąś wartość.

Te czasy – mamy nadzieję, że już nie wrócą, jednak nadal – mimo coraz lepszych zabezpieczeń, kradzieże samochodów stanowią problem. Daleko nam do ideału w tej kwestii. Według statystyk w 2021 roku w naszym kraju skradziono blisko 7100 samochodów.

Tylko w naszym województwie właściciele stracili 717 pojazdów – to trzeci – po województwie mazowieckim oraz dolnośląskim – wynik na niechlubnej liście naszego kraju. W połowie lutego raport dotyczący kradzieży przedstawił tygodnik motoryzacyjny Motor. W swoim artykule dziennikarze tego ogólnopolskiego pisma wskazali, że największym zainteresowaniem złodziei cieszą się – nie jak to było kiedyś wozy niemieckie, a raczej samochody dalekowschodnie, a konkretnie Toyoty i Hyundaie. Na liście top 10 jest też Mitsubishi, a także Audi, BMW oraz Fiat w dostawczej odmianie Ducato.

W tym samym materiale zauważono, że w Wielkopolsce największym „powodzeniem” wśród złodziei cieszył się w 2021 roku Hyundai, model Tucson.

Nietrudno wskazać, że najwięcej aut ginie w Poznaniu oraz innych większych miastach, gdzie złodziejom łatwiej jest się wtopić w tłum dopiero co skradzionym wozem. Zresztą głośnym echem w całym kraju odbiła się sprawa kradzieży dwóch luksusowych SUVów należących do byłej prezes klubu piłkarskiego Warta Poznań. Policji po kilku dniach udało się namierzyć złodziei i zatrzymać. Znaleziono również jedno z aut – Porsche Cayenne. Samochód był już jednak rozebrany prawie, że do zera. I właśnie kradzieże aut na części są obecnie bardziej popularne, niż kradzież „pod zamówienie” konkretnego wozu.

Głośno też było o sprawie zniknięcia spod jednego z hoteli w Mielnie charakterystycznego zielonego Ferrari, którym przez ostatnie miesiące poruszał się wielkopolski biznesmen. Również to auto zniknęło i do dziś nie udało się go odszukać.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak duży problem z kradzieżami jest na naszym terenie. Pod uwagę wzięliśmy ostatnie dwa lata, a więc 2021 oraz 2020 rok. I okazało się, że w ostatnich dwunastu miesiącach nastąpił wzrost liczby skradzionych aut – nieznacznie – ale jednak.

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie Justyna Rybczyńska powiedziała nam, że że w 2021 roku skradzionych zostało siedem samochodów.

- Były to samochody marki: Citroen, Ford, Jeep, Iveco, Toyota, Fiat oraz Mercedes – wylicza. Policjantka dodaje jednak, że udało się odzyskać cztery spośród siedmiu skradzionych samochodów.

Jeśli chodzi o teren, gdzie auta ginęły, to cztery samochody zniknęły na terenie gminy Międzychód, z kolei trzech kradzieży dokonano w w gminie Sieraków.

Dodać tutaj również należy, że w 2020 roku z terenu powiatu skradziono 6 samochodów takich marek, jak: dwa razy Opel, a także Ford, Audi, Mercedes i Skoda. Wówczas 4 wozy skradziono z terenu gminy Międzychód, a po jednym w Sierakowie oraz w Łężeczkach.

Widać więc, że złodzieje aut, którzy działają na terenie powiatu międzychodzkiego, nie wpisują się w ogólnowielkopolskie trendy kradzieżowe – przynajmniej jeśli chodzi o zainteresowanie Hyundaiem.

A jak sytuacja wygląda u sąsiadów? Jak wyjaśnił oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski - w powiecie nowotomyskim w 2021 roku skradziono pięć pojazdów. Policjantom udało się za to odzyskać auto, które zostało skradzione na terenie Niemiec. Najczęściej – 2 razy – auta ginęły na terenie gminy Opalenica, po jednym skradziono w gminach Nowy Tomyśl, Kuślin i Zbąszyń. Skradziono 3 Volkswageny, a także po jednym Nissanie oraz Audi.

Z kolei w powiecie szamotulskim złodzieje również nie próżnowali, choć jak przyznaje Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, w 2021 roku nastąpił spadek liczby odnotowanych kradzieży w porównaniu do roku 2020. Niestety problem ten nadal pozostał.

- W 2021 odnotowaliśmy 11 kradzieży samochodów. Dwie kradzieże miały miejsce na terenie gminy Pniewy, pięć na terenie gminy Szamotuły, jedna na terenie gminy Duszniki i trzy na terenie gminy Kaźmierz – wyjaśnia nam szamotulska policjantka.

Jak dodaje - jeśli chodzi o marki najczęściej kradzione, to w dwóch przypadkach skradzione zostały samochody samochody marki Mercedes i w dwóch przypadkach samochody marki BMW. Pozostałe marki skradzionych pojazdów nie powtarzały się w roku ubiegłym.

Co więcej,  to śledczych z terenu powiatu szamotulskiego należy pochwalić, bo choć aż 11 samochodów zostało u nas skradziony, to policjantom udało się odzyskać aż siedem, spośród wszystkich skradzionych na terenie naszego powiatu samochodów.

Czy w tym roku liczba kradzieży ponownie spadnie – policjanci mają taką nadzieję.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto