Powiat międzychodzki. Stać nas na wysokie mandaty?

Przypomnijmy. Od 1 stycznia obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Za samo przekroczenie prędkości – gdy pędzi się minimum 70 kilometrów na godzinę za dużo – zapłaci się 2500 złotych. To najwyższa kara. Jakie są niższe? Przekroczenie do: 10 km/h = mandat 50 zł, do 15 km/h = 100 zł, do 20 km/h = 200 zł, do 25 km/h = 300 zł, do 30 km/h = 400 zł. Jadąc szybciej, trzeba liczyć się z jeszcze wyższymi karami: ponad 30 km/h = 800 zł mandatu, ponad 40 km/h = 1000 zł mandatu, ponad 50 km/h = 1500 zł, ponad 60 km/h = 2000 zł mandatu.

Zaostrzenie przepisów miało spowodować, że piraci drogowi przestaną nimi być, zwolnią, przez co zrobi się bezpieczniej. Czy tak się stało? Poprosiliśmy naszą policję o dane dotyczące wykroczeń drogowych, związanych właśnie ze zbyt szybką jazdą.

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie Justyna Rybczyńska poinformowała nas, że od 1 stycznia do końca kwietnia na terenie powiatu międzychodzkiego odnotowano już 699 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości, z czego w samym kwietniu 262.

- W tym przekroczenia powyżej 50 km/h odnotowano osiem, wykroczeń od 41 do 50 kmh – 16, a w przedziale od 31 do 40 km/h – 95 – wylicza policjantka i dodaje, że w samy kwietniu:
- powyżej 50 km/h – 3; w przedziale 41-50 km/h – 3 oraz w przedziale: 31-40 – 25.

Zresztą pod koniec kwietnia głośno było o raptem 19-letniej mieszkance powiatu międzychodzkiego, która w Sierakowie postanowiła nieco przetestować swój pojazd. Dziewczyna pędziła 107 km/h na 50-tce, co kosztowało ją 1500 złotych, 10 punktów karnych, ale przede wszystkim stratę niedawno zdanego prawa jazdy – na 3 miesiące. Należy pamiętać, że kierujący, który posiada prawo jazdy przez okres krótszy niż dwa lata, przy 3-krotnym złamaniu przepisów przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji skierowany zostanie na ponowny egzamin lub uprawnienia zostaną mu cofnięte. Wykroczenia te nie dotyczą tylko prędkości.

Również w kwietniu – jednak wcześniej - mieszkaniec powiatu międzychodzkiego pędził z prędkością 121 km/h w terenie zabudowanym (miejscowość Kaczlin). Jazda 37- latka zakończyła się mandatem karnym w wysokości 2500 zł i 10 punktami karnymi oraz utratą prawa jazdy na 3 miesiące.

Policja informowała również o drogowych popisach 27-latka, który w Bielsku jechał 100 km/h. Od utraty prawa jazdy dzielił go zaledwie 1 km/h. Ostatecznie jazda 27- latka zakończyła się mandatem karnym w wysokości 1000 zł i 8 punktami karnymi.

Jednak rekordzista ostatnich tygodni przebił swoim popisem nawet 19-latkę. Otóż mężczyzna w terenie zabudowanym pędził aż 134 km/h, co przy ograniczeniu do 50-tki kosztowało go 2500 złotych. Prawko stracił, a swoim zachowaniem naraził innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo.

Polecane: