Powiat międzychodzki. Strażacy nadal gaszą pożary pól i słomy

Przełom lipca i sierpnia był dla ratowników równie intensywny, co ostatnie tygodnie. Jak poinformowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie, odnotowano kilka kolejnych pożarów związanych z rolnictwem. W okolicach Kamionnej płonęło ściernisko. Spaleniu uległo 20 arów. Dwa zastępy JRG Międzychód gasiły trawę  przy ul. Wały Jana Kazimierza w Międzychodzie, w Wielowsi również płonęło ściernisko. Pożar odnotowano również w Gorzycku Starym, już po zmroku zapaliło się ściernisko i zanim strażacy złapali ogień, ten zdążył strawić już pół hektara pola.

We wtorek 3 sierpnia przed godziną 21 strażacy zostali zaalarmowani do kolejnego pożaru w Tuczępach. Słysząc sygnały nadjeżdżających wozów strażackich mieszkańcy mieli jeszcze w pamięci ogromny pożar z końcówki lipca, tym razem paliła się słoma. Z ogniem walczyło w sumie 6 zastępów strażaków z OSP i JRG.

W czwartek 5 sierpnia po godzinie 15 otrzymaliśmy informację od czytelnika, który na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 24 z trasą w kierunku Międzychodu mijał się z pędzącymi wozami strażackimi:

- Właśnie przepuszczałem trzy auta gaśnicze. Jechały z Międzychodu w kierunku Kwilcza – powiedział nam.

Okazało się, że strażaków wysłano do Orzeszkowa, gdzie zgłoszono pożar kombajnu oraz pola. W działaniach udział wzięło w sumie 7 zastępów strażaków.

W sobotę 7 sierpnia tuż przed południem ponownie rozbrzmiały strażackie syreny. Tym razem do pożaru ścierniska doszło Gorzycku Starym. Dyspozytor Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie do akcji wysłał dwa średnie wozy gaśnicze z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Międzychodzie, a także ochotników z Międzychodu, Łowynia oraz Kurnatowic. Na miejsce wysłano również wóz straży leśnej, bo w pobliżu gdzie doszło do pożaru znajdował się las. Ponadto na czas prowadzonych działań rejon operacyjny JRG zabezpieczali strażacy z Sierakowa.

Dzięki szybkim działaniom strażaków ogień udało się w porę opanować i zapobiec jego rozprzestrzenianiu. Dodać tutaj należy, że dyspozytor SK KP PSP nie miał do dyspozycji ciężkiego wozu bojowego z JRG Międzychód, bo ten w sobotę rano udał się najpierw do Leszna, a potem do Wrocławia, skąd moduły gaśnicze wyjechały do pożarów w Grecji.

Dodajmy, że obecne warunki pogodowe sprzyjają rozwijaniu się pożarów podczas zbiorów, a ten rok jest wyjątkowo obfity – jeśli chodzi o liczbę interwencji strażaków związanych ze żniwami. Rolnikom przypominamy, że powinni zadbać o bhp podczas prac polowych. Powinni pamiętać, że maszyny i urządzenia pracujące po kilkanaście godzin dziennie wymagają codziennych zabiegów konserwacyjnych. Wszystkie części mechaniczne pracujące w ruchu muszą być systematycznie smarowane i sprawdzane czy są sprawne. Zatarte łożyska są bardzo częstą przyczyną pożarów kombajnów czy pras do słomy. Nie powinni też używać otwartego ognia w miejscu zbiorów plonów, czy nawet palić papierosów. W obecnej sytuacji pogodowej wystarczy drobna iskra, by doszło do pożaru.