Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w warsztacie, próba ucieczki skazanego i... Co działo się we Wronkach i Szamotułach?

Magda Prętka
Magda Prętka
mjr Agata Nowak, kpt. Izabela Nowakowska
Skazani niszczyli sprzęt, jeden próbował uciec, kolejny odmówił opuszczenia konwojowanego pojazdu. Do zdarzeń tych doszło w Zakładzie Karnym we Wronkach i Oddziale Zewnętrznym w Szamotułach. A w zasadzie... mogło dojść. Całe szczęście były to tylko ćwiczenia

Pożar w warsztacie, próba ucieczki skazanego i...

Scenariusz ćwiczeń realizowanych we Wronkach i Szamotułach skupiał się na 3 niebezpiecznych zdarzeniach, które mogą wystąpić w jednostce penitencjarnej. Funkcjonariusze służby więziennej cyklicznie biorą w nich udział, sprawdzając i doskonaląc wiedzę praktyczną oraz umiejętności w sytuacjach kryzysowych.

Pierwsze ze zdarzeń zakładało agresywne zachowanie 3 osadzonych, pracujących w warsztacie remontowym. Mężczyźni niszczyli sprzęt, który następnie wykorzystali do postawienia barykady w jednym z pomieszczeń.

- Skazani nie reagowali na wydawane im polecenia zachowania zgodnego z prawem. Dowodzący działaniami podjął decyzję o podjęciu negocjacji, jednakże negocjatorzy przekazali, że osadzeni nie chcą odstąpić od negatywnych zachowań, dodatkowo podpalili wyposażenie warsztatu. Stwierdzono również, że skazani mogą być pod wpływem środków odurzających - informuje mjr Danuta Zielińska z Zakładu Karnego we Wronkach.

Funkcjonariusze służby więziennej przystąpili zatem do siłowego usunięcia zagrożenia. Ostrzegli skazanych o możliwości zastosowania środków przymusu bezpośredniego, a następnie - po ugaszeniu pożaru, usunięciu barykady i wejściu do pomieszczenia - obezwładnili ich i wyprowadzili z warsztatu. Do działań zaangażowano grupy: interwencyjną, transportową, zabezpieczającą, pożarową i medyczną.

Po drugiej stronie muru. TAK więzienie we Wronkach wygląda o...

- Wewnątrz Zakładu Karnego we Wronkach ćwiczono działania służb ochronnych w reakcji na pozorowaną sytuację wejścia osoby nieuprawnionej na pas ochronny. Zatrzymania osoby znajdującej się w miejscu niedozwolonym dokonano m. in. z pomocą patrolu przewodnika z psem służbowym, wysłanie grup pościgowych i zabezpieczenia miejsca ucieczki - relacjonuje mjr Zielińska.

Podczas próby założenia kajdanek osadzony uderzył funkcjonariusza!

Ostatnim elementem ćwiczeń była sytuacja, w której skazany odmówił opuszczenia pojazdu konwojowanego po zakończeniu czynności procesowych poza terenem Oddziału Zewnętrznego w Szamotułach. Osadzony uderzył funkcjonariusza podczas próby założenia kajdanek przez okno podawcze w pojeździe konwojowym.

- Po podjętej nieskutecznej próbie negocjacji, dowodzący działaniami podjął decyzje o siłowym rozwiązaniu zagrożenia - funkcjonariusze z grupy interwencyjnej po wejściu do pojazdu obezwładnili skazanego a następnie doprowadzili go do wyznaczonego pomieszczenia - tłumaczy mjr Danuta Zielińska.

Wszystkie zdarzenia odbywały się w warunkach kontrolowanych. Niemniej, sytuacje tego typu mogą wystąpić w jednostce penitencjarnej, stąd tak ważne jest odbywanie przez funkcjonariuszy regularnych ćwiczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto