Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puszcza Notecka. Quadowcy, crossowcy i kierowcy aut terenowych płoszą zwierzynę, niszczą uprawy rolne, zagrażają turystom i... są bezkarni

Krzysztof Sobkowski
Krzysztof Sobkowski
Quadowcy, crossowcy i kierowcy aut terenowych płoszą zwierzynę, niszczą uprawy rolne, zagrażają turystom i... czują się przy tym bezkarni (okolice Parku Krajobrazowego Dolina Kamionki pod Kamionną)
Quadowcy, crossowcy i kierowcy aut terenowych płoszą zwierzynę, niszczą uprawy rolne, zagrażają turystom i... czują się przy tym bezkarni (okolice Parku Krajobrazowego Dolina Kamionki pod Kamionną) Krzysztof Sobkowski
Setki kilometrów piaszczystych, leśnych duktów Puszczy Noteckiej to raj dla kierowców quadów i motorów crossowych, czy nawet samochodów terenowych. Ci natomiast to utrapienie dla leśników i rolników, którym maszyny niszczą uprawy i łąki, a także płoszą zwierzynę. Zagrażają też turystom na szlakach. Jeździć takim sprzętem po lasach nie wolno, ale egzekwowanie zakazu jest dla leśników niemal niemożliwe.

Quadów, motorów crossowych oraz aut terenowych przybywa w zastraszającym tempie. Rośnie też liczba fanów jeżdżenia takimi maszynami poza drogami utwardzonymi, czyli tak zwanego off-roadu. Piaszczyste wydmy Puszczy Noteckiej wiele lat temu stały się i niestety ciągle pozostają atrakcyjnym miejscem dla tego typu rozrywek, choć w świetle prawa jest to nielegalne.

Leśnikom coraz bardziej problem doskwiera, ale czują się bezradni.

- Problem ten nasila się od wiosny. U nas w południowej części Nadleśnictwa Międzychód bardziej doskwierają nam crossy, w północnej zaś quady – przyznaje Nadleśniczy Nadleśnictwa Międzychód, Sylwester Morawiak.

Ze zjawiskiem próbuje walczyć Straż Leśna.

- Nie wolno jeździć drogami leśnymi poza takimi drogami, które zostały udostępnione dla ruchu. W ostatnich miesiącach za łamanie tych przepisów ukaraliśmy mandatami w wysokości 500 zł około 10 kierowców quadów i crossów. Współpracujemy w tym temacie na przykład z lubuską policją – mówi Józef Otter, Komendant Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Międzychód. - Ale jest to rzeczywiście utrapienie. Zastawiamy w lasach fotopułapki, opieramy się na wywiadach wśród ludzi. Sporo jest z tym pracy, by udowodnić komuś winę – dodaje.

O „sztuczkach”, które stosują łamiący prawo kierowcy mówi jeden z leśniczych z Puszczy Noteckiej.

- Szlag mnie trafia, kiedy widzę poryte przez quady i crossy ścieżki w puszczy. Ryk silników płoszy przecież zwierzynę. Zresztą każdy z nas zatyka uszy, kiedy taki cross przejedzie nam pod oknami domu, choćbyśmy mieszkali w centrum miasta, a co dopiero w lesie. Pół biedy, kiedy ci ludzie jeżdżą jeszcze drogami, ale wiele razy zdarza się, że ryją i niszczą tereny po ścince drzew, czy nawet leśne strumyki i młode drzewostany. A do tego czują się bezkarni, bo często jeżdżą bez rejestracji, z zakrytymi głowami i w zasadzie to trudno z tym zjawiskiem walczyć. Potrafią się nawet chować w trudno dostępnych fragmentach lasu, bo wiedzą, że tam czterokołowe auto strażników nie dotrze. A nawet jeśli ktoś dostanie mandat, to co to dla takiego kierowcy zapłacić 500 zł. Kary za takie działania są stanowczo zbyt niskie – mówi nam jeden z puszczańskich leśniczych, ale prosi o zachowanie anonimowości.

Na off-roadowców skarżą się także rolnicy, którym ci rozjeżdżają uprawy, niszczą pola i łąki. Kilka dni temu ktoś zrył Józefowi Klemtowi, rolnikowi z Kamionny, jego łąki położone w obrębie Parku Krajobrazowego Dolina Kamionki, tuż przy samej Kamionce.

- W sobotę wieczorem byłem na łąkach i wszystko było w porządku. W niedzielę już część poryta. No z niczym się nie liczą. Robią co chcą i czuja się bezkarni – rozkłada ręce rozżalony Józef Klemt.

O tym, że rozpędzony quad może być niebezpieczny przekonał się pan Adam, miłośnik puszczańskich wędrówek.

- Wybrałem się kiedyś na spacer w okolicach Sowiej Góry pod Międzychodem, żółtym szlakiem. Jest tam jedno fajne, mocne podejście po drodze. Kiedy z zakrętu wyskoczył mi quad, to ledwo na bok zdołałem odskoczyć. Inaczej by mnie po prostu rozjechał. A kierowca nawet się nie zatrzymał. Obejrzał się tylko i pojechał dalej – opowiada.

Leśnicy próbują temu zaradzić, jednak nie daje to pożądanych efektów. Pod Obornikami na przykład kilka lat temu powstał specjalnie wydzielony tor dla crossów i quadów. Ale jest odpłatny, więc kierowcy nie chcą z niego korzystać. Wolą szukać wrażeń w lasach...

Plaża nad Jeziorem Mierzyńskim i akcja „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą” (1.08.2021).

Mierzyn. Plaża nad Jeziorem Mierzyńskim i akcja „Kręci mnie ...

Promenada wokół Jeziora Miejskiego w Międzychodzie została oświetlona (28.07.2021)

Międzychód. Promenada wokół Jeziora Miejskiego w Międzychodz...

Od tragicznego wypadku minęły już dwa lata, a nadal nie rozpoczął się proces oskarżonego kierowcy.

Ryżyn. Od tragicznego wypadku minęły już dwa lata, a nadal n...

Od Sowiej Góry do Międzychodu wybudowano… płot. Ma zatrzymać migrację dzików i ASF (23.07.2021).

Międzychód. Od Sowiej Góry do Międzychodu wybudowano… płot. ...

Święto Policji 2021 w Powiecie Międzychodzkim, czyli uroczysty apel na dziedzińcu przy Komendzie Powiatowej Policji w Międzychodzie (23.07.2021).

Święto Policji 2021 w Powiecie Międzychodzkim, czyli uroczys...

Chrzypsko Wielkie. Po 46 latach do Chrzypska Wielkiego powróciło… kino. Jest tuż za rogiem. W piątek 23 lipca zostało otwarte.

Chrzypsko Wielkie. Po 46 latach do Chrzypska Wielkiego powró...

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto