PZKosz kończy drugoligowe rozgrywki 2019/2020. Jak wyglądał sezon w wykonaniu podopiecznych Marcina Chodkiewicza?

Wszystkie kluby występujące w rozgrywkach organizowanych przez Polski Związek Koszykówki w miniony piątekotrzymały informację:

„Wydział Rozgrywek Departamentu Sportu PZKosz informuje, że zgodnie z UchwałąZarządu PZKosz z dnia 19
marca 2020 r. wszystkie rozgrywki seniorskie organizowane przez Polski Związek Koszykówki, tj. 1 Liga Mężczyzn,1 Liga Kobiet oraz 2 Liga Mężczyzn zostają zakończone z dniem 19 marca 2020 r. i utrzymana zostaje kolejność w tabelach na dzień zawieszenia rozgrywek tj. 12 marca 2020 r. Ostateczna kwalifikacja ma się pojawić do jutro, Przedstawione mają zostać
także zasady awansów i spadków.”

Jaki był to sezon w wykonaniu Sokoła?
Podopieczni Marcina Chodkiewicza zajęli 5. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 32 punktów w 21 spotkaniach. W sezonie 2019/2020 nie był widoczny już tak bardzo jak w minionych atut własnej hali – Sokół „u siebie” miał stosunek 6-4 (zwycięstwa – porażki), natomiast na wyjeździe 5-6.

Zawodnicy zdobywali średnio 84,5 punktów tracąc przy tym 81,2. Lepiej od przeciwników radzili sobie "na zbiórkach" – zbierali 44 piłki, natomiast przeciwnicy 40,57 w każdym spotkaniu.

Jak wypadli zawodnicy?
Jakub Simon ustanowił rekord drugiej ligi jeśli chodzi o double-double już w piątej kolejce – „Simi” zdobył wtedy
27 punktów i rekordowe 23 zbiórki. Wtedy zawodnicy Sokoła Międzychód rozprawili się z Biofarmen Basket II Poznań 93:67, Simon był królem zbieranej deski. W tej konfrontacji 24-letni środkowy był nie do zatrzymania z półdystansu, kończąc konfrontację na12 celnych rzutach za dwa na 20 prób. W klasyfikacji ogólnej najlepiej zbierających zawodników, gracz z Międzychodu zajął pierwszą lokatę, mając wsumie 264 zbiórki.

Jakub Nowak okazał się kolejny sezon z rzędu najlepszym strzelcem drużyny Sokoła. W każdym spotkaniu „Stona” notował średnio prawie 20 punktów, niejednokrotnie przeważając tym szalę zwycięstwa na stronę międzychodzkiego zespołu.

Dużo świeżości na obwodzie dało podopiecznym Marcina Chodkiewicza zakontraktowanie specjalisty odrzutów
trzypunktowych – Łukasza Ulchurskiego. „Ulchur” praktycznie zmarszu stał się kolejnym ulubieńcem międzychodzkiej publiczności, a jego efektowne rzuty niejednokrotnie podniosły Kibiców z krzesełek. Zajął on także wysoką,
trzecią pozycję w klasyfikacji 51 drużyn ze średnią 3,3 celnych „trójek” w każdym spotkaniu.

Bezsprzecznym liderem na pozycji rozgrywającego okazał się Jarosław Kalinowski, który wykazał się najlepszym zgraniem ze swoim zespołem wcałej grupie. Po jego podaniach aż 155 razy (średnio 7,4 raza na mecz) koledzy zdobywali punkty. Jest to drugi wynik w całej drugiej lidze.

Na wielkie brawa zasługują także Kibice! Licznie wspierali zespół nie tylko w meczach domowych, ale także chociażby w Poznaniu czy Inowrocławiu.
Spore ambicje zespołu Sokoła związane z rundą PLAYOFF będą musiały niestety poczekać do kolejnych rozgrywek. Pozostaje mieć nadzieję, że zarząd jak i trener zrobią wszystko aby utrzymać trzon drużyny.