Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miejska w Międzychodzie zgodziła się na przystąpienie do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wsi Gorzyń

Krzysztof Sobkowski
Krzysztof Sobkowski
Podczas głosowania na sali sesyjnej pojawili się mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się budowie fabryki pianki poliuretanowej w Gorzyniu (11.02.2020)
Podczas głosowania na sali sesyjnej pojawili się mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się budowie fabryki pianki poliuretanowej w Gorzyniu (11.02.2020) Krzysztof Sobkowski
Rada Miejska w Międzychodzie zgodziła się na przystąpienie do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wsi Gorzyń. Radni nie byli jednak jednogłośni. Na 14 obecnych radnych, uchwałę poparło siedmiu, sześcioro było przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu.

Międzychodzcy radni miejscy zadecydowali o tym (we wtorek 11 lutego), że gmina Międzychód przystąpi do procedury zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Gorzynia, gdzie planowana jest budowa fabryki zakwalifikowanej jako zakład o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia awarii.

Przypomnijmy, że temat planowanej budowy fabryki w Gorzyniu od kilku miesięcy elektryzuje mieszkańców. Część z nich pomysł popiera, ale część stanowczo się idei sprzeciwia. Dlaczego? Otóż zgodnie z zapowiedziami władz miejskich, w Gorzyniu ma powstać fabryka z branży meblarskiej, która ma tam zainwestować ok. 200 mln Euro i zatrudnić około tysiąc osób. Gmina zobowiązała się wybudować drogi dojazdowe do zakładu za ok. 6 mln zł i wodociąg, co jest jedną z największych inwestycji gminnych ostatnich lat. Niedawno natomiast pojawił się wątek stworzenia przy meblarni zakładu produkującego piankę tapicerską. W procesie technologicznym produkcji tej pianki wykorzystywany jest toksyczny środek chemiczny pod nazwą TDI (diizocyjanianotoluen), który miałby być w Gorzyniu składowany w dużych ilościach, co wymaga zmian w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Obecny plan bowiem nie pozwala na realizację w Gorzyniu inwestycji zakwalifikowanej jako zakład o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia awarii.

Stosowania TDI w dużych ilościach obawiają się mieszkańcy, którzy zaznaczają, że właściwości toluenu to m.in. wysoka łatwopalność, toksyczność, drażliwość dla skóry i dróg oddechowych, szkodliwość dla rozrodczości do obumierania płodu włącznie i rakotwórczość.

- Ta fabryka sprawi, że rocznie do atmosfery będzie trafiało 200 kg TDI i 800 kg chlorku metylenu - wyliczają przeciwnicy inwestycji.

W poniedziałek 10 lutego do biura Rady Miejskiej Międzychodu trafił apel podpisany przez 1267 osób, by radni nie popierali uchwały, która ma rozpocząć procedurę zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.

Mimo to rada większością głosów uchwaliła, że gmina do przystąpi do procedury. Nie była jednak jednogłośna. Na sali sesyjnej zabrakło radnego Jacka Barkowskiego. Spośród 14 pozostałych radnych siedmiu poparło kontrowersyjną uchwałę (Zbigniew Pawlak, Piotr Ciesielski, Włodzimierz Minge, Artur Wylegała, Wojciech Szychowiak, Janusz Skorupa i Krzysztof Lamcha), sześcioro było przeciw (Adam Dobkowicz, Antoni Taczanowski, Karolina Wicenty, Ryszard Sulej, Wojciech Mamet i Dariusz Nowak). Od głosu wstrzymał się natomiast Grzegorz Kurek.

Po decyzji radnych, protestujący mieszkańcy wyszli oburzeni z sali obrad.

OPINIE I KOMENTARZE:

- Dziękuję radnym za tę decyzję. Rozumiem, że była trudna. Tym bardziej, że poprzedziło ją wiele nieprawdziwych informacji w przestrzeni publicznej, które wywoływały negatywne emocje. Tak naprawdę teraz dopiero rozpocznie się czas na to, by mieszkańcy – którzy widzą zagrożenie w tej inwestycji – mogli wziąć udział w konsultacjach społecznych. Teraz też za zbadanie sprawy wezmą się instytucje państwowe i wypowiedzą się, czy taka firma w Gorzyniu w ogóle może zostać wybudowana, a jeśli tak, to jakie warunki będzie musiała spełnić. Myślę, że ta procedura potrwa około roku – mówi burmistrz gminy Międzychód, Krzysztof Wolny.

Żalu nie kryje sołtys wsi Gorzyń, Jarosław Grzelachowski, który jest jednym z przeciwników budowy.

- Interes i dobro społeczne tą decyzją zostało sprzedane na rzecz inwestora za przysłowiowe trzydzieści srebrników. Rada Miejska Międzychodu powycierała sobie tyłki głosami swoich wyborców. Dwa miesiące argumentowania z naszej strony nie zostało przez nikogo podważone, nikt z radnych nie zabrał nawet głosu. A zagłosowali, jak zagłosowali – mówi Jarosław Grzelachowski.

Wtóruje mu inny mieszkaniec Gorzynia Roman Musiał, były burmistrz gminy Międzychód.

- Trzeba powiedzieć wprost, że to zmiana kierunku rozwoju gminy i skażenie jej wizerunku – zaznacza.

Dariusz Nowak, przewodniczący Rady Miejskiej Międzychodu zwraca uwagę:

- Decyzja rozpoczyna procedurę, ale ciągle jest w tej sprawie bardzo dużo pytań i bardzo wiele niejasności. Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach będziemy mogli je wszystkie rozwiać – podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto