Roman Chalasz i "Sieraków Historia Nieznana" - książka lada dzień ujrzy światło dzienne

Panie Romanie – minął rok odkąd założył Pan na portalu społecznościowym stronę „Sieraków Historia Nieznana”, gdzie odkrywa Pan karty dziejów powiatu, które dotąd pokrywała jedynie gruba warstwa kurzu. Część z tych materiałów publikował Pan także na łamach „Tygodnia”. Po roku wydaje Pan publikację książkową dokładnie pod takim samym tytułem. Skąd taka idea?
Roman Chalasz: - Na początku, jakieś osiem lat temu, była właściwie irytacja. Jako kolekcjoner papierów wartościowych poszukiwałem wiadomości o Sierakowskich Kopalniach Węgla S.A. i zorientowałem się, że nikt w Sierakowie nie dysponuje żadną wiedzą na ten temat. Paradoks ten skłonił mnie do poszukiwań w innych źródłach. Przeszukując zaś archiwa i biblioteki z czystej ciekawości zbierałem wszystkie okruchy z Sierakowem związane. Potem poznałem miejscowych historyków i regionalistów, nastąpiła konfrontacja i wymiana wiedzy, i zacząłem współdziałać ze środowiskiem. Zauważyłem wtedy, że mimo bardzo wielu niezwykle wartościowych inicjatyw popularyzujących historię lokalną, brak im jest systematyczności. Wtedy jeszcze nie publikowałem w „Tygodniu” i potrzebowałem medium, za pośrednictwem którego mógłbym rezultaty swoich peregrynacji upowszechniać. Właśnie dla propagowania rzetelnej wiedzy o skrawkach lokalnej historii założyłem fanpage „Sieraków Historia Nieznana”. Rosnące grono czytelników i interakcje z nimi utwierdziły mnie w przekonaniu o słuszności działania i proszę. „Sieraków Historia Nieznana” świętuje roczek. Kilka dni przed rocznicą przeglądając opublikowane już teksty zorientowałem się, że coraz mi trudniej starsze z nich odnaleźć. Uznałem, że najwyraźniej żyły za krótko i umyśliłem zebrać je w jednym miejscu na najtrwalszym znanym cywilizacji nośniku. Poprosiłem kolegów (Artura Paczesnego oraz Romana Tomczaka) o pomoc i proszę bardzo. Za kilka dni książka trafi do rąk czytelników.

Jesteśmy w okresie przedświątecznym, więc publikacja może być doskonałym pomysłem na prezent pod choinkę. Kiedy dokładnie będzie można kupić książkę? Gdzie będzie dostępna i w jakiej cenie?
Roman Chalasz: - Najprostszą drogą do zdobycia książki jest zapisanie się na nią za pośrednictwem facebooka – „Sieraków Historia Nieznana” – to ten adres. Można też pytać w księgarniach w Międzychodzie a także w Międzychodzkim Muzeum Regionalnym. W Sierakowie natomiast w Muzeum Zamek Opalińskich i na rynku w punkcie FotoGregor. Jeśli nie stanie się nic dramatycznego, będzie dostępna na kilka dni przed świętami.

Czy w Pańskim założeniu będzie to wydanie jednorazowe, czy może cykliczne?
Roman Chalasz: - Książka podsumowuje rok aktywności publicystycznej w internecie i na łamach „Tygodnia Międzychodzko – Sierakowskiego”. Publikuję także w innych periodykach – tam jednak artykuły o zdecydowanie bardziej naukowym charakterze. Chciałbym przybliżać rzetelnie opracowane lokalne historie w popularny sposób. Myślę, że za rok także będzie co podsumować. Tematów z całą pewnością nie zabraknie. Marzyło by mi się sprawianie sobie i czytelnikom takiego prezentu co roku. Decyzję podejmą jednak tak naprawdę czytelnicy dokonując zakupu.

Wiem, że nie jest Pan rdzennym mieszkańcem Sierakowa. Dlatego tym bardziej podziwiam zacięcie w przeszukiwaniu archiwów i poszukiwaniu materiałów dotyczących powiatu. Skąd u Pana zainteresowanie akurat tymi terenami?
Roman Chalasz: - Ciekawość historii, moim zdaniem, jest przypisana osobie i wędruje wraz z nią. W moim przypadku, wichry zdarzeń przywiały mnie do gniazda rodzinnego mojej żony. Chociaż w całej bliższej i dalszej okolicy moich krewnych nie brakuje. Sam urodziłem się w Grodzisku Wielkopolskim, całkiem niedaleko. Jestem „pyrlandczykiem” z krwi i kości „tej”. Rano chodzę do „składu” po „szneki” i lubię „pyry z gzikiem”. W Sierakowie zakochałem się mam nadzieję z wzajemnością, to zdecydowanie moje miejsce na ziemi.

TYTUŁ: „Sieraków Historia Nieznana, wydarzenia, miejsca, ludzie”.
AUTORZY: Roman Chalasz, Artur Przemysław Paczesny, Roman Tomczak.
FORMAT: B5, prawie 190 stron, wiele ilustracji – także kolorowych, twarda – upominkowa oprawa.
CENA: 39,90 zł.