Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z posłem Romualdem Ajchlerem (Sojusz Lewicy Demokratycznej) - jedynym posłem IX kadencji pochodzącym z powiatu międzychodzkiego

Redakcja
Rozmowa z posłem Romualdem Ajchlerem (Sojusz Lewicy Demokratycznej) - jedynym posłem IX kadencji pochodzącym z powiatu międzychodzkiego.
Rozmowa z posłem Romualdem Ajchlerem (Sojusz Lewicy Demokratycznej) - jedynym posłem IX kadencji pochodzącym z powiatu międzychodzkiego. Krzysztof Sobkowski
Z posłem Romualdem Ajchlerem (Sojusz Lewicy Demokratycznej), jedynym posłem kadencji 2019-2023 pochodzącym z powiatu międzychodzkiego, rozmawia Krzysztof Sobkowski.

Powyborczy kurz prawie już opadł, więc czas na podsumowanie. Jak Pan ocenia wynik wyborczy SLD i oczywiście swój?
Romuald Ajchler: Jeśli chodzi o wynik krajowy SLD, to społeczeństwo uznało po prostu, że Lewica ma być w ponownie w Sejmie. Nasze ugrupowanie zdobyło 49 mandatów, w tym jeden mandat należy do posła ziemi międzychodzkiej. Szkoda, że mandatu nie zdobył mój brat Zbigniew (Koalicja Obywatelska), bo ma już sejmowe doświadczenie i we dwójkę łatwiej byłoby nam forsować rozwiązania ważne dla naszych mieszkańców. Jeśli chodzi o mnie, to kampanię miałem bardzo skromną. Nawet ludzie mnie zaczepiali, że mnie nie widać w mieście. Mimo to zdobyłem prawie 15 tysięcy głosów. Na szczęście więc to nie liczba plakatów decyduje o wyborze. Widać, że mieszkańcy zapamiętali mnie z mojej pracy w Sejmie na rzecz naszego okręgu.

Odebrał Pan już zaświadczenie o wyborze na posła?
Romuald Ajchler: Jeszcze nie. To kurtuazyjne spotkanie, które wymagałoby ode mnie dwudniowego pobytu w Warszawie. Uznałem, że po raz szósty nie muszę tam być. Siedziba PKW mieści się tuż obok Sejmu, więc przy okazji odbiorę ten dokument.

12 listopada złoży Pan ślubowanie. Potem rozpocznie się parlamentarna praca. Zerkając na poprzednie lata Pana pracy w Sejmie, tym razem znów kluczem będzie rolnictwo?
Romuald Ajchler: Najpierw usiądę na ławce na rynku w Sierakowie z ludźmi, których tam spotkam i porozmawiam z nimi o tym, czego oczekują. A potem wezmę się do pracy. Wie Pan… ja jestem naprawdę pracowity. Można sprawdzić to, że roczny rekord wystąpień sejmowych do dziś należy do mnie i wynosi ponad 800. Rolnictwo zawsze będzie mi bliskie, więc tym obszarem będę się na pewno zajmował. Ale nie tylko. Zapiszę się także od komisji senioralnej. Zamierzam zająć się tematem dziedziczenia emerytur po zmarłych małżonkach. Chcę przygotować taką zmianę w prawie, która pozwoli małżonkom pobierać po śmierci współmałżonka nie tylko swoją emeryturę, ale i połowę emerytury współmałżonka. Ten temat pochodzi od jednej z rodzin w Międzychodzie. To, co rząd zaproponował emerytom i rencistom to jest nieporozumienie. Nazywajmy rzeczy po imieniu. To nie jest żadna 13. emerytura, czy renta, a jednorazowy dodatek. W przeliczeniu na miesiąc, to dodatek rzędu 70 zł netto. Dla kogoś, kto przepracował 40 lat i całe życie płacił składki, to są zwyczajne ochłapy. Zamierzam też się zapisać do komisji zdrowia. Jestem w stałym kontakcie ze służbą zdrowia w Polsce. Widzę męczarnie ludzi, którzy próbują się ratować za swoje pieniądze. Ale pytam co z tymi, którzy tych pieniędzy prywatnych nie posiadają? Chcę się też zająć tematem osób niepełnosprawnych i rehabilitacji. Osoby niepełnosprawne muszą być traktowane u nas tak, jak w całej UE. A na rehabilitację nie można czekać 1,5 czy 2 lata, jak to oferuje NFZ. Nie godzę się na takie coś.

Zwolni Pan teraz miejsce w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Reprezentacja powiaty międzychodzkiego w tych strukturach więc osłabnie...
Romuald Ajchler: Zgodnie z przepisami to miejsce zajmie kolejna osoba z listy SLD w tamtych wyborach, czyli Agnieszka Grzechowiak z Wągrowca. Nie oznacza to jednak, że tematy międzychodzkie z Sejmiku znikną. Mam gabinetową deklarację marszałka, że będą pieniądze na budowę mostu w Sierakowie. Jeśli nie unijne, to samorząd zapłaci za budowę środkami własnymi. Na tapecie jest cały czas przywrócenie połączeń kolejowych. Trzeba o to zabiegać, choć w kuluarach mówi się, że jeśli rzeczywiście będzie powstawał Centralny Port Komunikacyjny, jak zapowiada rząd, to pieniędzy na lokalne działania z pewnością nie będzie.

Zamierza Pan przywrócić swoje biuro poselskie w Międzychodzie? To, gdzie przyjmował Pan mieszkańców przez lata, jest już zajęte przez inną instytucję…
Romuald Ajchler: W tej sprawie rozmawiam z europosłem Leszkiem Millerem. Ma tu także swój okręg wyborczy, więc razem postaramy się to zorganizować. Na pewno moje podstawowe biuro poselskie będzie – jak zawsze – w Dąbrowie. Nie wiem jeszcze co z Międzychodem, bo tak naprawdę każdy powiat w okręgu chciałby mieć u siebie biuro poselskie. Przeanalizujemy to i wówczas zdecydujemy o lokalizacjach. Na pewno nasze biura będą współdziałać.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto