Wadim Tyszkiewicz był prezydentem Nowej Soli przez 17 lat. Wcześniej natomiast był przedsiębiorcą, który w województwie lubuskim stworzył jedną z największych firm informatycznych. Jest uważany za twórcę potęgi gospodarczej Nowej Soli i wyznacznik nowego stylu zarządzana w samorządzie. Zaczynał pracę w Nowej Soli, kiedy ta znajdowała się w gospodarczym dole. Kończył, kiedy w mieście działało 25 znaczących fabryk.
- W czasie mojej pracy obsłużyłem w mieście ok. 250 inwestorów, z czego mniej więcej 10 proc. zainwestowało w Nowej Soli. Takie są realia. Uważam, że samorząd to także przedsiębiorstwo, tylko nieco inaczej się w nim zarabia pieniądze i nieco inaczej wydaje - mówi Wadim Tyszkiewicz.
Później wziął "rozwód" z lokalnym samorządem i w ostatnich wyborach parlamentarnych "wziął ślub" z polityką, zostając niezależnym senatorem. Dziś mówi, że to był to jego największy życiowy błąd.
- To jest moja pierwsza i ostatnia kadencja jeśli chodzi o politykę. Zrezygnuję z niej, bo ja się do tego po prostu nie nadaję i się już sparzyłem. Oczywiście będę dalej pomagał np. Szymonowi Hołowni w jego działaniach, czy Rafałowi Trzaskowskiemu w tworzeniu ruchu społecznego, ale nie będę politykiem - mówi Wadim Tyszkiewicz.
Dlatego też zapowiedział, że wkrótce pracę zacznie założona przez niego fundacja, która będzie szkoliła samorządowców i urzędników, by ci potrafili lepiej i skuteczniej współpracować z biznesem.
Czy plany odejścia od polityki zakładają powrót Wadima Tyszkiewicza do samorządu?
- Do Nowej Soli na pewno nie wrócę, bo nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ale czy gdzieś w inne miejsce w samorządzie? Nie wiem. Na dziś nie mam konkretnych planów - przyznaje.
W czwartek 27 sierpnia odwiedził Międzychód i burmistrza Krzysztofa Wolnego, który wielokrotnie podkreślał, że swoją wizję zarządzania gminą w dużej mierze opiera na doświadczeniach właśnie Wadima Tyszkiewicza.
- Cieszę się, że gmina Międzychód trochę się mną inspiruje - przyznał Wadim Tyszkiewicz.
Senator odwiedził z władzami gminy Międzychód niedawno powstałe przedszkole przy ul. Św. Jana Pawła II w Międzychodzie, a także plac budowy w Gorzyniu, gdzie za prawie 6 mln zł gminnych pieniędzy powstają drogi dojazdowe do terenów inwestycyjnych wykupionych przez Grupę Polipol, która zamierza tam stworzyć fabrykę mebli, piankownię, filcownię i fabrykę materacy. Inwestycja budzi wiele społecznych kontrowersji, m.in. dlatego, że w procesie technologicznym produkcji pianki wykorzystywany ma byc toksyczny środek chemiczny pod nazwą TDI (diizocyjanianotoluen), który miałby być w Gorzyniu składowany w dużych ilościach, co wymaga zmian w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Obecny plan bowiem nie pozwala na realizację w Gorzyniu inwestycji zakwalifikowanej jako zakład o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia awarii, więc przystąpiono go jego zmiany (procedura jest w toku realizacji - do sprawy wrócimy). Stosowania TDI w dużych ilościach obawiają się natomiast mieszkańcy, którzy zorganizowali protesty przeciwko planom władz i zebrali listę sprzeciwu pod realizacją zmian w planie przestrzennym gminy.
Wadim Tyszkiewicz później był też gościem starosty międzychodzkiego Rafała Litke i wicestarosty Waldemara Górczyńskiego. Odwiedził m.in. Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie, Rowerowy Kątek w Chrzypsku Wielkim i miejscową plażę, a także zabytkowy wiadukt kolejowy w Chrzypsku Małym.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?