Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon grzybowy w Puszczy Noteckiej. Będzie wysyp?

Iwona Paroń
Sezon grzybowy w Puszczy Noteckiej. Będzie wysyp?
Sezon grzybowy w Puszczy Noteckiej. Będzie wysyp? Archiwum prywatne
Sezon grzybowy w Puszczy Noteckiej w tym roku znów może być dla grzybiarzy wyjątkowy, bo spokojny. Dlaczego grzybobranie staje się coraz trudniejsze?

Pogoda wprost na grzyby. Jednak w Puszczy Noteckiej na terenie powiatu międzychodzkiego grzybów póki co nie ma. Grzybiarze zdradzają, że co prawda zaczyna pojawiać się kurka, ale tylko w śladowych ilościach i trzeba znać miejsca, w których rośnie. Jeśli więc warunki na grzyby są, to dlaczego grzybów nie ma?

- Pogoda jest typowo grzybowa, ale grzybów nie ma - potwierdza Genowefa Wicenty, która w Sierakowie prowadzi z mężem skup runa leśnego. - Czasem można trafić kanię i słabej klasy prawdziwka. Podgrzybków nie ma w zasadzie w ogóle. Myślę, że to efekt suchych lat poprzednich, dlatego grzybnia nie jest jeszcze gotowa. Zapraszamy jednak na spacery w sierakowskie lasy, bo cały czas można w lesie trafić jeszcze na jagody - dodaje.
Grzybów nie ma także w okolicach Międzychodu. Józef Otter prowadzi skup runa leśnego na Przedlesiu. W tym skupie jak na razie w tym roku także cisza.

- Jest trochę kurki, ale trzeba mieć miejsca. Widać, że pojawiają się grzyby trujące, a to znak, że wkrótce być może przyjdzie wysyp grzybów jadalnych. Pogoda jest dobra, wilgotność w lasach odpowiednia, ale myślę że grzybnia potrzebuje jeszcze trochę czasu na regenerację po suchych latach poprzednich. Choć nikt nie da gwarancji, że grzyby będą, to proponowałbym zerkać w lasy za około dwa tygodnie - radzi.
Grzybów nie ma także w okolicach Łowynia i Lewic. Tamtejsze lasy co roku uznawane były przez grzybiarz za co najmniej dobre.

Czytaj także:
>> Grzybobranie w Puszczy Noteckiej całkiem udane?

- Mam swoje miejsca na kurki i na prawdziwki. W ostatnich dniach zerkałem już kilka razy, ale nic nie rośnie. To trochę zastanawiające, bo przy takiej pogodzie powinien być już wysyp. Trafiają się tylko pojedyncze kurki, ale to kwestia raczej przypadku i szczęścia. Byłem ostatnio w trasie, wracałem z północy Polski. Widać grzybiarzy przy drogach na przykład w okolicach Wałcza. Tam w lasach grzyby już zaczynają się pojawiać. Mam nadzieję, że lada dzień będą i u nas - mówi mieszkaniec Łowynia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto