Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieraków, Chrzypsko Wielkie. Rozpoczynają się Letnie Spotkania Kameralne Sieraków 2021

Celina Kotz, Wiesław Pietruszak
Rozpoczynają się Letnie Spotkania Kameralne Sieraków 2021.
Rozpoczynają się Letnie Spotkania Kameralne Sieraków 2021. Archiuwm organizatorów
W najbliższy weekend w Sierakowie rozpoczynają się Letnie Spotkania Kameralne Sieraków 2021. Wydarzenia w ramach spotkań będą trwały przez cały sierpień. Co w programie?

Mistrzowie wiolonczeli

Tegoroczny festiwal zainauguruje występ młodej, niezwykle zdolnej i wszechstronnej wiolonczelistki, Krystyny Wiśniewskiej. Artystka jest laureatką wielu nagród na prestiżowych konkursach wiolonczelowych oraz kameralnych, jest członkiem orkiestry Sinfonia Varsovia, a także studiuje wiolonczelę barokową. W wyjątkowo trudnej dla wykonawcy formie jaką jest recital solowy, ukaże swój instrument w pełnym spektrum brzmieniowym, przeprowadzając słuchaczy przez wszystkie epoki - od baroku po dzieła współcześnie żyjących twórców. Koncert ten jest nagrodą zdobytą podczas Piła Festival& Academy 2019. Ten koncert wysłuchać będzie można 1 sierpnia o godzinie 19 w Muzeum Zamek Opalińskich.

200-lecie urodzin Cypriana Kamila Norwida

W historii polskiej literatury był diamentem, który, dzięki Bogu, nie został zakopany gdzieś głęboko. Prawdą jest, że niewielu jemu współczesnych rozumiało teksty poety. Nawet nie ma własnego grobu. W projekcie dofinansowanym przez Fundację PZU wystąpi troje wybitnych artystów związanych z naszym stowarzyszeniem: Celina Kotz, Jarosław Bręk i Piotr Szychowski. Wśród utworów pojawią się pieśni Krzysztofa Pendereckiego i Mikołaja Góreckiego w Polsce zupełnie dotychczas nieznane. Towarzyszyć będzie głównie muzyka obu przyjaciół wieszcza, Fryderyka Chopina i Józefa Nowakowskiego. Ten koncert, zatytułowany „Gorzki to chleb jest Polskość” usłyszymy 8 sierpnia o godzinie 19 w Muzeum Zamek Opalińskich.

Warto tu dodać, że w roku 2021 obchodzimy 200. rocznicę urodzin jednego z największych myślicieli XIX wieku i jednocześnie genialnego poety Cypriana Kamila Norwida. Ten wielki romantyk, niesłusznie w pewnym okresie skazany na zapomnienie, napisał tak: „Jestem z narodu, w którym od lat blisko stu każda książka wychodzi za późno, a każdy czyn za wcześnie.” Cykl koncertów poświęconych wieszczowi otrzymał dofinansowanie Fundacji PZU.
Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej „Sauerianum” od ponad ćwierćwiecza pielęgnuje to, co w polskiej kulturze jest niezwykle wartościowe, a jednocześnie nieznane lub mało znane. Nie inaczej będzie w roku bieżącym. Przy okazji koncertów, jeden będzie poświęcony pamięci czwartego wieszcza, którego nie bez przyczyny Jan Paweł II nazwał największym poetą chrześcijaństwa. Niewątpliwie poglądy Cypriana Kamila Norwida, choć wygłaszane niemal 100 lat przed Soborem Watykańskim II, mocno korespondują z tezami tego soboru. Co ciekawe w tamtym czasie, gdy kolejni papieże potępili oba zrywy powstańcze Polaków ( Powstanie Listopadowe i Powstanie Styczniowe), dwóch poetów ( Mickiewicz i Słowacki) oburzyło się na te wypowiedzi (drugiego powstania nie dożyli). Zupełnie inaczej podszedł do opinii papieża Norwid. Był człowiekiem głęboko wierzącym. W trakcie koncertu poświęconemu wybitnemu poecie przypomnimy myśli wieszcza, jakże dziś aktualne, a także, dzięki poszukiwaniom pana Jarosława Bręka, po raz pierwszy usłyszymy pieśni do wierszy Norwida, który - o czym pisałem wcześniej - długo był kompletnie zapomniany, a jeszcze do połowy lat sześćdziesiątych XX wieku nie za bardzo popularny. Historia przywracania Polakom pamięci wybitnego poety i myśliciela też jest niezwykle pouczająca. Gdy w okresie międzywojennym Zenon Przesmycki pracował jako jeden z pierwszych nad utworami Cypriana Kamila Norwida tłumaczono mu, że to poeta zbyt trudny i że nie ma sensu pokazywać go szerszej publiczności, gdyż Polacy nie są w stanie zrozumieć jego poezji. Ciekawe myślenie w kraju, w którym w tym czasie Stefan Banach tworzył przestrzenie Banacha, a słynna Lwowska Szkoła Matematyczna budowała takie konstrukcje matematyczne, które pojąć mogą zaledwie nieliczni. A jednak z dokonań tych matematyków jesteśmy dumni. Nie inaczej jest z poezją. Niewątpliwie poezja Norwida wymaga czytelnika wyjątkowego. Także myśl społeczna i polityczna wieszcza wykraczała poza epokę, w której przyszło jemu żyć. Kiedy przeglądamy teksty polskich myślicieli XIX wieku, to wyraźnie odczuwa się brak uczelni wyższych na naszym ziemiach. Nie piszę w naszym kraju, gdyż jako byt polityczny nie istnieliśmy. Co ciekawe przez wiele lat w muzyce nie pojawiały się także pieśni i opery do utworów nawet Słowackiego. Tu należy przypomnieć, że na ziemiach polskich po Powstaniu Listopadowym i po Powstaniu Styczniowym przez dziesięciolecia trwał stan wojenny i cenzura. Tomiki Słowackiego za jego życia docierały w ilości nie większej niż 10 sztuk. Jeszcze gorzej było z Norwidem. Jego poezja w ogóle nie była znana. Stąd w literaturze muzycznej do połowy XX wieku nie ma pieśni do słów tego poety, poza kilkoma Ludomira Różyckiego. Dopiero w latach siedemdziesiątych wielu pieśniarzy przypomniało czwartego wieszcza. Wśród nich należy wymienić Czesława Niemena, Budkę Suflera, Przemysława Gintrowskiego czy Wandę Warską. Muzykę do utworów Norwida napisali też najwybitniejsi polscy kompozytorzy: Krzysztof Penderecki i Mikołaj Górecki. Wspomniany wcześniej Ludomir Różycki był to bodaj jedynym na przełomie XIX i XX wieku. Na pewno wpływ na odkrycie na nowo poezji wieszcza miało wydanie dzieł Norwida przez prof. Juliusza Gomulickiego najpierw w zbiorze 5-tomowym a potem w latach siedemdziesiątych 10-tomowym. Poezja Norwida towarzyszyła w roku 1980 otwarciu pomnika Katyńskiego na Powązkach w Warszawie, a niezwykle przejmujący wiersz recytował tak, że wbijało ludzi w ziemię, Daniel Olbrychski, bo jak inaczej reagować, gdy słyszy się słowa:

Ty! prawd-promienie wziąwszy za sztylety,
Śmiesz jeszcze mniemać, żeś wódz - żeś generał!
O! niewolniku - stój - cofaj bagnety -
Dopókiż będę za ciebie umierał?...

Czyż myśli każdej - każdej myśli prawie
Uczyć cię trzeba ciągłymi ofiary:
Patriotyzmu - na bruku w Warszawie,
A Chrześcijaństwa - u krwawych wrót Fary?!
Czyż nigdy z siebie ty nic, własną siłą
Nie poczniesz nigdy: boś wszystko zabierał;
Cofnij się! - wołam - głucha lodu-bryło:
Dopókiż będę pod tobą umierał?...

W stanie wojennym często wracaliśmy do kolejnych wierszy i tekstów poety. Zwłaszcza listów. I do tych listów będę wracał przypominając sylwetkę i myśl Cypriana Kamila Norwida, poety, z którego powinniśmy być dumni na wieki.

Najpiękniejsze głosy

Powiadają znawcy i to nie bez przyczyny, że gdy rozbrzmiewa głos sopranowy, to świat się zmienia. Już Homer w słynnej „Odysei” zauważył, że potrafią swym głosem wciągać słuchaczy w inny wymiar. Nie inaczej jest dziś. To dla największych sopranistek piszą najwybitniejsi kompozytorzy. To dla nich też przychodzi do opery publiczność. Maria Domżał jest uczennicą wybitnego polskiego barytona, Jarosława Bręka, stąd nikogo nie dziwi, że egzamin zdała z wyróżnieniem, a niedługo potem zdobyła szereg prestiżowych nagród w konkursach wokalnych w kraju i za granicą. Miałem tę przyjemność, że obserwowałem Jej karierę od czasów studenckich. Od początku tkwił w Niej niebywały potencjał. Dziś jest solistką uznanych scen operowych, a grane przez Nią role cieszą się przychylnością krytyki. W wykonaniu Artystki usłyszymy największe hity operowe Verdiego, Puccini’ego, Bizet”a, a że dzień to Matki Boskiej Zielnej, to na koniec zabrzmi niespodzianka. Tylko ten koncert rozpocznie się 15 sierpnia o godz. 18.00 i odbędzie się w kościele pw. św. Wojciecha w Chrzypsku.

W świecie kameralistyki I

Początkowo koncertami kameralnymi nazywano te, które wykonywane były w niewielkich pomieszczeniach (z włoskiego da camera – do komnaty, pokoju). Do ich wykonywania angażowano zatem niewielkie składy, które mieściły się w kubaturze dworskich salonów. Około XX wieku pojęcie to zaczęło być stosowane wobec gatunków muzycznych, które ciesząc się dużą popularnością zarówno wśród słuchaczy jak i wykonawców „wyszły” z przestrzeni prywatnych do dużych sal koncertowych. Dla większości znanych mi muzyków to właśnie kameralistyka – czyli muzyczny dialog w niewielkim gronie jest najprzyjemniejszą formą koncertowania. Zespoły często powstają z wewnętrznej potrzeby współtworzenia artystycznych koncepcji z innymi artystami o podobnej wrażliwości muzycznej. Dokładnie tak było w przypadku Kwartetu obojowego stworzonego przez muzyków Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu – Justyny Stanek, Malwiny Kotz, Wiktora Rudzika oraz Jana Skopowskiego. Na koncercie zabrzmi zarówno muzyka Mozarta czy Brittena jak i najbardziej znany motyw z muzyki filmowej, w której występuje obój – by przekonać się o czym mowa, trzeba koniecznie być w ten wieczór z nami!
Koncert odbędzie się 22 sierpnia o godzinie 19 w Muzeum Zamek Opalińskich.

W świecie kameralistyki II

Na pożegnanie w tym roku wystąpi skład zupełnie wyjątkowy – Kwintet stroikowy REEDBEAT, który tworzy piątka młodych przyjaciół - Mateusz Żurawski, Piotr Thieu Quang, Michał Ochab, Szymon Michalik i Karol Sikora. Panowie zagrają na instrumentach dętych stroikowych utwory oryginalnie na ten skład stworzone, ale również transkrypcje dzieł orkiestrowych, dając nam tym samym niemalże iluzję koncertu symfonicznego. Ich młodzieńcza pasja i energia na pewno dostarczą nam niesamowitych wrażeń artystycznych. Ten koncert odbędzie się 29 sierpnia o godzinie 19 w Muzeum Zamek Opalińskich.

Letnie Spotkania kameralne w Sierakowie zostały sfinansowane przez Starostwo Powiatowe w Międzychodzie, Wielkopolski Urząd Marszałkowski i przede wszystkim Sierakowski Ośrodek Kultury. Wstęp na koncerty wolny.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto