Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarbnik gminy Kwilcz straciła stanowisko

Radosław Borowicki
28 lutego stanowisko straciła skarbnik gminy Kwilcz - Wanda Cyroń. Radni poznali decyzję wójta podczas komisji 23 lutego. Stanisław Mannek uzasadnił trudną decyzję na sesji 5 dni później. Przez brak systematyczności w przekazywaniu obowiązkowych sprawozdań, staranności pracy, sprawności organizacyjnej, ignorowanie poleceń wójta lub wręcz odmowę ich wykonywania, Cyroń utraciła jego zaufanie.

- Wniosek o odwołanie składam po dogłębnych przemyśleniach, w trosce o bezpieczeństwo finansów gminy. Współpraca skarbnika ze mną, z główną księgową i wieloma pracownikami urzędu przebiega nieprawidłowo - uznał wójt. - Jeżeli mamy wydobyć gminę z dołka finansowego, to musimy mieć do współpracy osoby zaufane, sprawne i przede wszystkim lojalne. Radni usłyszeli też, co myśli Wanda Cyroń z jej dwóch listów, w tym datowanego na 28 lutego. Skarbnik chciała przedstawić go osobiście. Z powodu nadmiaru emocji nie przyszła jednak na obrady. Pismo odczytała radna Konieczna.

Z listów wynika, że Cyroń poznała swój los 18 lutego. "Poczułam się jak przestępca, złodziej" napisała. Wyjaśniła, że jej ostatnie potknięcia w pracy i sprawy nie rozwiązane przed jej odejściem wynikły m.in. z przedłużającej się nieobecności głównej księgowej, słabej komunikacji z wójtem, czy nawet utrudnianiem jej pracy po godzinach. Stwierdziła, że była ofiarą mobbingu, nie podając kto ją dręczył.

- "Źli ludzie zgotowali mi taki los" - napisała z emfazą. - "Wkrótce będę żebrać i szukać jedzenia po śmietnikach".

- Wandzie Cyroń zostało 2 lata i 8 miesięcy do emerytury. Czy zaproponowano jej inne stanowisko? - zapytał radny Wróblewski. - Tak, ale wtedy stwierdziła, że poradzi sobie sama - odparł wójt. - Niestety, nie mamy z nią kontaktu, mimo prób pracowników, którzy chodzili nawet do jej domu.

- Po opadnięciu emocji trzeba spotkać się z panią Wandą i zaproponować konkretną pracę - uznał Zbigniew Sus. - Mam nadzieję że ją przyjmie i nie będzie musiała żebrać o jedzenie. To nie jest XIX wiek.

Rada Gminy - 7 głosami za, 2 przeciw, 6 wstrzymującymi - odwołała Wandę Cyroń z funkcji skarbnika. W zamian wójt wskazał Renatę Sokółkę, dotąd kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.

- Dążę ją pełnym zaufaniem - stwierdził wójt Mannek. - Jakiś czas zastępowała skarbnika i świetnie dawała sobie radę.

Za powołaniem Sokółki na funkcję skarbnika z dniem 29 lutego było 10 radnych, 5 wstrzymało się od głosu. Sprzątanie "kurzu bitewnego" w urzędzie trwa. Zamieszanie wokół zmiany skarbnika spowodowało wiele zaległości, które trzeba nadrobić.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto