W środę, 1 maja ligowe spotkania rozgrywały wszystkie lokalne zespoły. Siłą rzeczy zawodnicy z pierwszego zespołu nie mogli wesprzeć Zielonych II. Piłkarze z Lubosza udali się do Otusza w mocno okrojonym składzie, nawet bez trenera.
Mecz był jednostronny i w zasadzie całą jego historię napisali gospodarze, którzy przeważali od początku do końca i zdobyli aż siedem bramek. Przyjezdnym nie udało się zdobyć nawet gola honorowego.
Wspomniana w tytule sinusoida formy ciągnie się już od końcówki rundy jesiennej. W listopadzie Zieloni II przegrali z Huraganem Michorzewo 6:0. Na inaugurację wiosny rozbili Błyskawicę Pakosław 1:5. Potem przyszedł pogrom w Międzychodzie w meczu z Wartą II (8:0) i znów wysokie zwycięstwo - 6:1 ze Spartą Brody. Czy dotkliwa porażka w Otuszu zwiastuje pewne zwycięstwo w następnej kolejce nad Orłem Łowyń? Przekonamy się już w niedzielę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?