Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Marbo Międzychód nie zatrzymał koszykarzy MKK Gniezno na własnym parkiecie [FILM] [GALERIA]

Leszek Furmann
Ambicja, gra o każdą piłkę i mnóstwo sił pozostawionych na płycie hali - tego odmówić koszykarzom Sokoła nie można. Niestety, do tanga trzeba dwojga, a w parze z wolą walki po raz kolejny nie pojawił się korzystny wynik. Sokół przegrał u siebie z MKK Gniezno 62:76

Nie da się ukryć, że koszykarze Sokoła, biorąc po uwagę ostatnie wyniki, bardzo chcieli pokazać swoim kibicom, że warto przychodzić na mecze z ich udziałem i oglądać ich wysiłek. Z racji rozgrywania spotkania we wtorek, na międzychodzką halę przybyła mniejsza niż zwykle grupa fanów miejscowej koszykówki. Niestety, Sokół znów okazał się gorszy od rywala, którym w ramach 20. kolejki był zespół MKK Gniezno.

Można się pokusić o stwierdzenie, iż początek meczu wyglądał w wykonaniu podopiecznych Sławomira Szulczyka i Jacka Cejby standardowo. Gospodarze, podobnie jak w wielu poprzednich spotkaniach, wyszli na parkiet zmobilizowani i głodni sukcesu. Pierwsze minuty meczu upływały pod znakiem niezłej skuteczności obu ekip. Zarówno gospodarze, jak i goście dość swobodnie dochodzili do sytuacji rzutowych. Wraz z upływem kolejnych minut coraz większą przewagę zyskiwał jednak Sokół. Koszykarze z Międzychodu grali rozważnie w defensywie, przechwytywali, a kontrataki kończyli celnymi rzutami. Przełożyło się to na korzystny wynik po pierwszej kwarcie - 20:15.

Pierwsze minuty drugiej odsłony wyglądały podobnie. Obie drużyny miały sporo czystych podkoszowych okazji i choć procent ich wykorzystywania był gorszy niż w pierwszej kwarcie, stał na równym poziomie w obu zespołach. Dzięki temu Sokół wciąż utrzymywał przewagę na poziomie 4-5 punktów. Niestety, obraz gry, za sprawą dwóch skutecznych akcji gości, zmienił się w ciągu kilkunastu sekund. Najpierw zawodnik MKK Gniezno wykorzystał oba rzuty osobiste. Rozpoczęta moment później akcja Sokoła posypała się, przyjezdni przejęli piłkę, wykorzystali kontratak i na tablicy świetlnej pojawił się remis. Morale gospodarzy wyraźnie opadły, co wykorzystywał zespół z Gniezna, dokładając do swojego dorobku kolejne punkty i wychodząc na prowadzenie. Dopiero celna "trójka" Błażeja Daracza i efektywna końcówka kwarty pozwoliły na zniwelowanie niewielkich strat. Zawodnicy obu zespołów schodzili do szatni w podobnych nastrojach. Do przerwy w Międzychodzie mieliśmy wynik 33:33.

Trzeci fragment czteroczęściowej batalii rozpoczął się od mocnego uderzenia obu drużyn. Koszykarze Sokoła Marbo, jak i MKK Gniezno, szybko dołożyli do dorobku swoich teamów kilka punktów, a mecz nabierał rumieńców. Niestety, wówczas międzychodzianie na moment przysnęli, co skrzętnie wykorzystali przyjezdni, wychodząc na 5-puntkowe prowadzenie. Od tego moment każdemu spojrzeniu na tablicę wyników fanów Sokoła towarzyszył grymas niezadowolenia. To był początek końca szans na dobry wynik w tym meczu. W samej końcówce kwarty MKK Gniezno dorzuciło do przewagi kolejne 4 punkty i gdy rozległ się dźwięk syreny oznaczający koniec tej odsłony, gospodarze przegrywali już 42:51.

Stało się jasne, że po raz kolejny zwycięstwo wymyka się z sokolich szponów. Ostatnia kwarta rozpoczęła się dla miejscowych pozytywnie, dwoma punktami Dawida Mleczaka. Niestety, goście odpowiedzieli celnym rzutem za trzy punkty, a chwilę później w wyniku kontry zdobyli kolejne dwa oczka, zwiększając rozmiary prowadzenia do 12 punktów. Przyjezdni przez całe spotkanie bombardowali kosz Sokoła celnymi "trójkami". Jak zawsze w końcówce meczu kibice oglądali ambitną walkę o każdą piłkę i dynamiczne próby odrabiania strat przez międzychodzkich koszykarzy. Niestety, bagaż straty punktowej z poprzednich kwart był na tyle duży, że ostatecznie przygniótł "Sokoły". Po raz kolejny można mieć kilka uwag do postawy sędziów w tym meczu. Nie da się jednak ukryć, że arbitrowie aż 14 punktów gościom nie podarowali, a taką różnicą zakończyła się wtorkowa potyczka Sokoła z MKK Gniezno. Ostateczny wynik 62:76.

Sokół Marbo Międzychód - MKK Gniezno 62:76
(20:15, 13:18, 9:18, 20:25)


Punkty dla Sokoła:
Daracz Błażej 16, Mleczak Dawid 15, Cejba Daniel 8, Łabutka Michał 6, Piszczygłowa Mateusz 6, Kotowski Rafał 4, Mleczak Adam 2, Adamski Adam 1, Cejba Sebastian 1, Szofer Łukasz 0, Marciniak Michał 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto