Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Międzychód - Doral Nysa Kłodzko 60:68. Kolejne wyrównane starcie z potentatem [GALERIA]

Redakcja
Sokół Międzychód przegrał z wiceliderem
Sokół Międzychód przegrał z wiceliderem Leszek Furmann
W sobotę Sokół Międzychód przegrał na własnym parkiecie z wiceliderem z Kłodzka. O wyniku spotkania zadecydowała pierwsza kwarta

Sokół Międzychód stanął w sobotę przed kolejnym wyzwaniem. Ostatnim rywalem podopiecznych Sławomira Szulczyka w pierwszej rundzie fazy zasadniczej był Doral Nysa Kłodzko, który przegrał dotąd tylko jedno spotkanie. Wicelider był zdecydowanym faworytem spotkania.

Sokół rozpoczął bardzo kiepsko. Od samego początku gospodarze grali nerwowo i raz za razem gubili piłkę. Przez pierwsze pięć minut międzychodzianie nie zdołali przeprowadzić ani jednej akcji rzutowej, notując aż siedem prostych straty. Doral konsekwentnie za to punktował i wyszedł na prowadzenie 0:7. Pierwsze oczka dla Sokoła zdobył wreszcie Filip Taisner. Od tego czasu gra toczyła się już na zasadzie punkt za punkt. Gospodarze mieli problemy na dystansie, ale w akcjach pod koszem byli skuteczni. Zawodnicy z Kłodzka prezentowali za to kombinacyjną koszykówkę, która pozwoliła im utrzymać przewagę z początku spotkania. Po pierwszej kwarcie na tablicy widniał wynik 13:20.

Druga odsłona z pewnością nie zachwyciła poziomem. Początek to pasmo błędów, strat i niecelnych rzutów obu drużyn. Niemoc miejscowych przerwał Michał Łabutka. W ślad za nim poszedł Adam Adamski i Jakub Nowak, który trafił rzut wolny po faulu technicznym. Sokół Międzychód zdołał zmniejszyć stratę do czterech punktów (18:22). Goście odpowiedzieli trójką, ale po stronie gospodarzy skuteczną akcję przeprowadził Miłosz Sroczyński, a chwilę później wreszcie piłka wpadła do kosza po rzucie z dystansu. Autorem pierwszej trójki dla Sokoła był Jakub Nowak. Miejscowi złapali kontakt z rywalami i byli o krok od doprowadzenia do remisu. Niestety końcówka tej kwarty należała do koszykarzy z Kłodzka. Punkty Weissa pozwoliły Doralowi na przywrócenie 7-punktowej przewagi, która przed przerwą wzrosła jeszcze do poziomu 9 oczek. Po dwóch odsłonach Sokół Międzychód przegrywał 27:36.

Trzecia ćwiartka rozpoczęła się obiecująco, choć to goście trafili pierwsi. Przy stanie 27:38 podopieczni Sławomira Szulczyka wzięli się ostro do pracy. Duet Sroczyński - Nowak zanotował run 8:0 dla Sokoła i wlał nadzieję w serca kibiców, doprowadzając do wyniku 35:38. Wynik oscylował wokół remisu przez kolejne minuty. Na niespełna 90 sekund przed końcem kwarty na tablicy świetlnej widniał rezultat 42:44 i temat zwycięstwa wciąż był otwarty. Niestety tę odsłonę lepiej zakończył Doral. Lepczyński trafił za trzy, dzięki czemu na 10 minut przed końcem spotkania przyjezdni prowadzili 42:47.

Ostatnia kwarta nie przyniosła niestety diametralnych zmian, koniecznych do odniesienia zwycięstwa. Zespół z Kłodzka grał dojrzale, punktował z niemal każdej pozycji i nie dawał miejscowym się rozpędzić. Sokół Międzychód odpowiadał pojedynczymi akcjami, ale przewaga przyjezdnych wciąż rosła. W połowie ostatniej ćwiartki Doral prowadził już 46:58 i stało się niemal pewne, że goście wywiozą z międzychodzkiej hali zwycięstwo. W samej końcówce Sokół pokazał ogromnego ducha walki. Pomimo braku szans na końcowy sukces miejscowi dzielnie montowali skuteczne akcje, zmniejszając dystans do rywali. Filip Dylik w ciągu zaledwie 1,5 minuty zdobył aż 10 punktów! Celną trójkę dołożył jeszcze Jakub Nowak i w efekcie zespół zapracował na całkiem optymistyczny rezultat. Spotkanie zakończyło się wynikiem 60:68.

Po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego Sokół Międzychód z dorobkiem 14 punktów (4-6) plasuje się na niezłej, siódmej pozycji w tabeli. Sytuacja w zestawieniu jest bardzo ciekawa, bowiem aż trzy zespoły mają bilans 4-6, a kolejne cztery - 3-7. Walka o utrzymanie zapowiada się pasjonująco. Ukradkiem warto jednak też spojrzeć na górną połowę tabeli. Przypomnijmy, że pierwsze pięć zespołów po rundzie zasadniczej będzie pewne utrzymania i powalczy o awans do 1 Ligi Mężczyzn. Znajdujący się na piątej pozycji Muszkieterowie Nowa Sól mają identyczny bilans jak Sokół Międzychód...

Za tydzień rozpocznie się runda rewanżowa, w której pierwszym rywalem koszykarzy Sławomira Szulczyka będzie Drogbruk Kalisz.

Sokół Międzychód - Doral Zetkama Nysa Kłodzko 60:68.
(13:20, 14:16, 15:11, 18:21)

Sokół Międzychód: Dylik - 14, Nowak - 13, Wojdyr - 9, Sroczyński - 6, Adamski - 5, Taisner - 5, Łabutka - 5, Cejba - 2, Doberschuetz - 1, Gubernat - 0, Wejman - 0
Doral Nysa Kłodzko: Weiss - 19, Płatek - 13, Kowalski - 11, Kucia - 11, Wojciechowski - 10, Lepczyński - 4, Lipiński - 0, Radwański - 0

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto