Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Międzychód - Drogbruk Kalisz 78:66. Fantastyczna inauguracja sezonu!

Redakcja
Sokół Międzychód - Drogbruk Kalisz 78:66
Sokół Międzychód - Drogbruk Kalisz 78:66 Krzysztof Sobkowski
Sokół Międzychód świetnie rozpoczął przygodę z 2 Ligą Mężczyzn. W pierwszym spotkaniu koszykarze Artura Packa i Konrada Kaźmierczyka pokonali Drogbruk Kalisz - zespół uważany za jednego z kandydatów do awansu.

Sokół rozpoczął wreszcie długo oczekiwany sezon na parkietach 2 Ligi Mężczyzn. W pierwszym spotkaniu międzychodzianie podejmowali na swoim parkiecie Drogbruk Kalisz, z którym jeszcze dwa sezony temu grali na poziomie III Ligi.

Koszykarze z Międzychodu inauguracyjne spotkanie rozpoczęli w składzie Wojdyr, Taisner, Cejba, Nowak, Dylik. Desygnowani przez trenerów zawodnicy rozpoczęli bardzo obiecująco. Po zaledwie minucie Sokół prowadził z Drogbrukiem już 4:0. Goście odpowiedzieli trójką, ale międzychodzianie szybko ucięli ich zapędy i zanotowali 7-punktowy run, wychodząc na prowadzenie 11:3. Niestety komfortu psychicznego nie udało się zachować nawet do końca pierwszej kwarty. Przez ostatnie trzy minuty celowniki Sokołów były rozregulowane, co umożliwiło Drogbrukowi doprowadzenie do remisu 16:16.

Od początku drugiej odsłony obie drużyny nie zachwycały dokładnością rozegrania, a co za tym idzie skutecznością pod koszem. Podopieczni Artura Packa i Konrada Kaźmierczyka punktowali tylko z linii rzutów osobistych. Przy wyniku 21:20 swoje pierwsze oczka zdobył Miłosz Sroczyński, który chwilę wcześniej pojawił się na parkiecie i pociągnął drużynę do ataku. Goście co prawda wyrównali celnym rzutem z dystansu, ale potem na punktował już głównie Sokół. Sroczyński, Nowak i Ulchurski powiększyli przewagę do pięciu punktów. Koszykarze z Kalisza mieli ogromny problem ze z kończeniem akcji z gry (8 niecelnych rzutów z rzędu). Pomimo zbiórek w ataku, ponowień i wielu prostych strat gospodarzy Drogbruk do końca tej kwarty nie wrócił już do gry. Wynik do przerwy na poziomie 34:27 ustalił Paweł Doberschuetz. Licznie zgromadzeni fani międzychodzkiej koszykówki mogli być zadowoleni, bo po pierwszych 20 minutach beniaminek z powodzeniem stawiał czoła jednemu z faworytów.

Trzecia kwarta sobotniego meczu to od początku gra punkt za punkt. Sokół utrzymywał kilkupunktową przewagę nad rywalem. Wysoki poziom prezentował rozgrywający, Daniel Cejba, który już w tej fazie meczu mógł pochwalić się niespotykanie dużą ilością asyst (8). Za swoje proste błędy zrehabilitował się Łukasz Ulchurski, który dwukrotnie trafił za trzy. Bardzo wyrównana kwarta zakończyła się zwycięstwem gości w stosunku 19:16. Oznaczało to, że na 10 minut przed końcem pierwszego spotkania w 2LM Sokół wciąż prowadził - 50:46.

W ostatniej odsłonie obie drużyny nie przebierały w środkach. Efektowną wymianę ciosów rozpoczął Łukasz Ulchurski, który po raz czwarty trafił z dystansu. Już w kolejnej akcji celną trójką odpowiedział jednak Jakub Kołodziej. Łukasz Ulchurski postanowił podjąć wyzwanie, chwilę później znów znalazł się na linii rzutów za trzy i znów trafił! Kibice oszaleli! Czas mijał, a koszykarze Sokoła wciąż trzymali rywali na względnie bezpiecznym, minimum 4-punktowym dystansie. Na cztery minuty przed końcem Daniel Cejba dołożył do dorobku drużyny kolejną celną trójkę, doprowadzając do wyniku 63:54. W powietrzu czuć już było zapach unoszącego się w międzychodzkiej hali szału radości. Spotęgował ją Łukasz Ulchurski, trafiając z dystansu po raz szósty w tym meczu! Chwilę później punkty dołożył jeszcze Miłosz Sroczyński i znów Ulchurski, wykorzystując przechwyt Daniela Cejby. Goście próbowali przerwać falę wznoszącą miejscowych, ale ich zapał skutecznie zgasił Miłosz Sroczyński, aplikując kaliszanom jedenastką w tym spotkaniu trójkę! Wszystko było już jasne. Drogbruk nie miał prawa się podnieść. Mecz celnym rzutem zwieńczył Filip Dylik i ostatecznie Sokół pokonał na inaugurację faworyzowaną drużynę z Kalisza 78:66!

W lutym 2013 roku, w ostatnim oficjalnym starciu tych dwóch ekip, MKS Kalisz rozmontował obronę Sokoła rzutami za trzy. Jakże słodko smakuje zemsta dokonana w takim momencie, przy użyciu podobnych środków. Kluczem do sukcesu była świetna gra na dystansie (za 3 - 11/26, Ulchurski 6/10) oraz znakomita praca zespołowa (21 asyst, D. Cejba 9).

Łukasz Ulchurski był zdecydowanym liderem zespołu, zdobywając 26 punktów. Szkoda jego pięciu prostych strat, ale w obliczu takiej dyspozycji w ataku można przymknąć na to oko. Ogromny wkład w sukces mieli też Daniel Cejba (5 punktów, 9 asyst, 3 przechwyty), Miłosz Sroczyński (13 punktów, 5 zbiórek) oraz nowy nabytek zespołu, Filip Dylik (12 punktów, 5 asyst, 5 zbiórek). Cała drużyna spisała się znakomicie, a wierni fani jak zawsze nie zawiedli. Sokół ma za sobą pierwszy sukces w 2 Lidze!

Sokół Międzychód – Drogbruk Kalisz 78:66
(16:16, 18:11, 16:19, 28:20)

Sokół: Ulchurski – 26, Sroczyński – 13, Dylik – 12, Nowak – 5, Taisner – 5, Cejba - 5, Doberschuetz – 4, Wojdyr – 4, Adamski – 2, Gubernat – 2, Łabutka – 0, Wejman – 0
Drogbruk: Kołodziej – 13, Tradecki – 11, Rabe – 10, Wojciechowski – 10, Piros – 9, Szymczak – 5, Sierański – 4, Murza – 3, Galewski - 1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sokół Międzychód - Drogbruk Kalisz 78:66. Fantastyczna inauguracja sezonu! - Międzychód Nasze Miasto

Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto