18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Międzychód - Tarnovia Tarnowo Podgórne 78:63. Wielki mecz i piękne zwycięstwo! [GALERIA]

Redakcja
Sokół Międzychód w pięknym stylu ograł bezpośredniego rywala w walce o awans - Tarnovię Tarnowo Podgórne. W meczu nie zabrakło niczego: efektownych akcji, skuteczności i głośnego śpiewu wypełnionych po brzegi trybun

W Hali Widowiskowo-Sportowej w Międzychodzie podczas meczu Sokoła z Tarnovią zasiadł komplet kibiców. Kto przyszedł nieco spóźniony, miał już problem ze znalezieniem dogodnego dla siebie miejsca do siedzenia. W Międzychodzie pojawił się fanklub Tarnovii, dla którego wydzielona została specjalna strefa. Po drugiej stronie tej samej trybuny zajęli swoje miejsce ubrani w żółte koszulki członkowie fanklubu Sokoła.

Za sprawą takiego zainteresowania kibiców, już na kilkanaście minut przed rozpoczęciem meczu atmosfera w hali była gorąca, Trudno się zresztą dziwić, wszak stawką meczu Sokoła z Tarnovią było drugie miejsce w tabeli i jak najlepsza pozycja wyjściowa do dalszej gry o awans. Punktualnie o 17 widowisko wreszcie się zaczęło...

W pierwszych minutach spotkania stroną przeważającą byli gospodarze. Dzięki znakomitej grze w obronie i kilku przechwytom, a także skuteczności w ataku Sokół wyszedł na prowadzenie 8:2. Koszykarze Tarnovii próbowali odrabiać straty rzutami z dystansu, jednak seryjnie pudłowali. Niestety Sokoły miały problem ze zbieraniem piłek pod własnym koszem. Goście raz za razem dobijali niecelne rzuty i wkrótce doprowadzili do remisu 10:10. Na domiar złego jeden z zawodników Sokoła został po chwili ukarany faulem technicznym. Przyjezdni trafili oba rzuty osobiste, a następnie przeprowadzili skuteczną akcję, wychodząc na prowadzenie 10:14. Mniej więcej taką przewagę goście utrzymali do końca pierwszej kwarty. Po 10 minutach Sokół przegrywał z Tarnovią 13:18.

W krótkiej przerwie prezes Sokoła Międzychód, Jerzy Biskupski, wręczył oficjalnie członkom Środowiskowego Domu Samopomocy w Międzychodzie czek opiewający na kwotę 600zł. Były to pieniądze zebrane podczas świątecznej akcji Sokoła w meczu z KU AZS UAM. W zamian Sokół otrzymał od ŚDS pysznie wyglądający tort w kształcie piłki do koszykówki.

Wróćmy jednak do meczu. Druga odsłona od początku nie zachwycała. Oba zespoły miały problem ze zdobywaniem punktów, a strata Sokoła w pierwszych fragmentach tej kwarty oscylowała wokół pięciu punktów. W takiej sytuacji sprawy w swoje ręce wziął Daniel Cejba. Kapitan Sokoła pokazał kolegom, co znaczy być przywódcą i niemal w pojedynkę odrobił straty. Daniel zdobywał punkty, grał znakomicie w obronie, wymuszał faule, a nawet zbierał, porywając zespół do walki. W połowie drugiej kwarty Sokół prowadził już z Tarnovią 22:21. Druga część tej odsłony należała do innego Sokoła - Pawła Doberschuetza, który trafiał dosłownie z każdej pozycji i w ciągu kilku minut zdobył aż 10 punktów! Bardzo dobra postawa w tej kwarcie całego zespołu pozwoliła nie tylko odrobić straty z pierwszej odsłony, ale nawet przegonić rywali. Do przerwy gospodarze prowadzili z Tarnovią 34:30.

Pierwsze minuty trzeciej kwarty należały do Jakuba Nowaka. Lider Sokoła zdobył w ciągu kilku chwil aż 7 punktów, trafiając po raz pierwszy za trzy. Sfrustrowani goście popełnili faul techniczny, czego efektem były kolejne dwa celne osobiste Jakuba Nowaka. Chwilę później po ładnej asyście Daniela Cejby, dwa oczka na swoim koncie zapisuje Miłosz Sroczyński i po niespełna pięciu minutach Sokół prowadzi już 45:34! Przyjezdni mieli ogromne problemy z faulami. Nie dość, że kilka razy popełniali przewinienia w prostych sytuacjach przy zbiórkach, to jeszcze w tej kwarcie po raz drugi zostali ukarani "technikiem". Przewaga Sokoła przez kilka minut utrzymywała się na bezpiecznym poziomie powyżej 10 punktów. Jednak w samej końcówce goście jeszcze raz poderwali się do walki. W roli lidera zespołu wystąpił Alan Urbaniak, który niemal w pojedynkę sprawił, że przewaga Sokoła stopniała z 13 do 6 punktów. Po trzeciej kwarcie tablica świetlna pokazywała wynik 55:49, co oznaczało, że rezultat meczu cały czas jest otwarty.

I wreszcie nadszedł czas na ostatnią kwartę, którą wszyscy oglądali z przerażaniem w oczach, obawiając się dramatycznej końcówki. Początek tej odsłony był bardzo nerwowy, zawodnicy obu ekip walczyli o każdą piłkę. Nieco lepiej w ataku radziła sobie Tarnovia, która w pewnym momencie zmniejszyła stratę do Sokoła do zaledwie 3 punktów. Na 5,5 minuty przed końcem meczu sygnał do ataku dał jednak Jakub Nowak, który trafił za 3 i przywrócił międzychodzianom 6-punktową przewagę. Końcowy sukces był bardzo blisko, jednak miejscowi potrzebowali maksymalnej koncentracji do samego końca. I udało się... W ostatniej odsłonie zabójczą bronią okazało się to, co nie do końca funkcjonowało w poprzednich kwartach - rzuty z dystansu. Najpierw za 3 trafił Daniel Cejba. Dwa razy ta sztuka udała się Adamowi Chodkiewiczowi. Jeszcze jedną trójkę dorzucił Jakub Nowak. Goście byli już w tym momencie na kolanach! Na tablicy świetlnej wynik 72:57, a do końca meczu zaledwie 2 minuty. Kibice rozpoczęli świętowanie. Jeszcze bardziej zmotywował ich do tego Adam Chodkiewicz, który w końcówce popisał się efektownym wsadem. To lubimy! Sokół zmiótł Tarnovię z powierzchni ziemi, wygrywając ostatnią kwartę 23:14 i cały mecz 78:63!

Najlepszym "zawodnikiem" meczu została wyjątkowo... cała drużyna! To znakomity wybór, bowiem w spotkaniu z Tarnovią każdy z koszykarzy Sokoła dał z siebie wszystko. Wyróżnić można na pewno takich zawodników jak: Jakub Nowak, Adam Chodkiewicz, Daniel Cejba i Paweł Doberschuetz. To oni stanowili o sile Sokoła w meczu z Tarnovią. Miejscowi koszykarze sprawili kibicom ogromną radość, otrzymując w zamian owacje na stojąco. Sami w geście radości odśpiewali słynne "Oooo belino!". To był piękny spektakl. Oby za tydzień, w meczu z Obrą Kościan, udało się powtórzyć ten sukces!

Sokół Międzychód - Tarnovia Tarnowo Podgórne 78:63
(13:18, 21:12, 21:19, 23:14)

punkty:Jakub Nowak - 25 (3), Adam Chodkiewicz - 15 (3), Paweł Doberschuetz - 14, Daniel Cejba - 13 (1), Miłosz Sroczyński - 8, Adam Adamski - 3

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto