Jak nas informowali, w dużej mierze były to samoloty odrzutowe:
- W związku z obecną sytuacją za naszą wschodnią granicą, to wszystko jest niepokojące. Poza tym te odrzutowce chcąc nie chcąc powodują sporo hałasu, a ostatnio sporo ich na naszym niebie lata – usłyszeliśmy od jednego z nich.
W przeszłości zdarzały się nawet głośne wybuchy związane z przełamywaniem bariery dźwięku przez samoloty odrzutowe. Takie sytuacje odnotowywano zarówno podczas ćwiczeń, jak i sytuacjach zagrożenia, gdy odrzutowce sprawdzały jakieś inne statki powietrzne, z którymi np. brakowało kontaktu.
Tym razem bariera dźwięku łamana nie była, jednak głośny dźwięk myśliwców niektórym przeszkadzał. Okazało się, że zagrożenia nie było, a zwiększona liczba lotów związana była z międzynarodowymi manewrami powietrznymi Nato Air Shielding. O sprawie poinformowała 31 Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny. Jak wyjaśniono, celem misji #NATOAirShielding jest zapewnienie osłony i ochrony wschodniej flanki Sojuszu- od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne, w coraz bardziej złożonym i zmieniającym się środowisku bezpieczeństwa.
W działaniach udział biorą polskie, włoskie oraz amerykańskie myśliwce.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?