Całe sołectwo Tuchola zajmuje powierzchnię ok 858,22 ha. Tuchola objęta jest ochroną w ramach Sierakowskiego Parku Krajobrazowego, a sąsiedztwo z Wartą, która przebiega w północnej części sołectwa nadaje jej atrakcyjności pod względem turystycznym – Warta stanowi jeden z ważniejszych szlaków wodnych województwa, tzw. „Wielką pętlę Wielkopolski”. Pierwsza pisemna wzmianka o miejscowości pochodzi z 1389 roku. Choć należy do trzech najmniejszych sołectw w gminie i zamieszkuje ją 65 mieszkańców to wykazują oni wyższy wskaźnik przedsiębiorczości niż większe sołectwa: wskaźnik przedsiębiorczości w 2009 roku wynosił około 7 mieszkańców na 1 podmiot gospodarczy.
Co o mieszkańcach Tucholi wiedzieć warto? – Jesteśmy zgrani, jeden drugiemu pomoże, na pewno nie zaszkodzi – tak o mieszkańcach Tucholi mówi Ilona Sudoł. Nic w tym dziwnego, skoro rodziny znają się tu od pokoleń. – Nowi już się nie wprowadzają, więc zażyłość rośnie. Nikt nie narzeka, że żyjemy w małym środowisku – przekonuje. Z pewnością to ułatwia zorganizowanie pikniku czy festynu. – Chętnie organizujemy sobie luźne spotkania, ale mamy też własne dożynki, zabawę sylwestrową. Dzięki wsparciu gminy każdego roku organizujemy Dzień Dziecka. Grunt, że frekwencja dopisuje – wylicza Ilona Sudoł.
Nie samą zabawą mieszkańcy Tucholi żyją, bo wspólnie też głowią się nad rozwiązaniem problemów. Najpoważniejszy, który spadł na ich barki 1 lipca, to remont strażnicy. – Niedawno została odnowiona elewacja i przełożony dach, który lipcowa wichura zabrała – opowiada. Strażnica nadaje się do rozbiórki, bo popękały też mury, a na nową potrzeba co najmniej 40 tys. zł. Wszyscy z niecierpliwością więc czekają na decyzję z ubezpieczalni, sołtys ma już przygotowane pisma do sponsorów, a ludzie gotowi są zabrać się do pracy. OSP to w końcu ich duma. Powstałą w 1925 roku straż to nie tylko lata tradycji, ale rozliczne sukcesy na ich koncie. – Tuchola zawsze zabiera pierwsze miejsce w każdej kategorii, inni już się przyzwyczaili – żartuje Ilona Sudoł. Teraz jednak całą uwagę koncentrują nie na codziennych treningach, ale znalezieniu rozwiązania. Cały sprzęt, nowe mundury, wóz strażacki niedawno wymieniony – są zabezpieczone i przechowywane u osoby prywatnej. Ochotnicy, którymi są także osoby z zewnątrz wierzą, że ich jednostka nie zostanie pozostawiona bez wsparcia. W końcu wyniki i liczebność OSP mówią same za siebie.
Najmłodsi mieszkańcy Tucholi cieszy z kolei plac zabaw. który powstał w 2008 roku. To ich codzienne miejsce spotkań. – Sami dbają o utrzymanie na nim porządku, sprzątają i pilnują, żeby sprzęt nie został zniszczony – chwali młodzież. Dodaj też, że przydałaby się modernizacja, wstawienie kilku huśtawek, w końcu miejsce na nie jeszcze jest, a plac jest zadbany.Miejscem zbiórki mieszkańców Tucholi jest świetlica, która została gruntownie odremontowana w 2007 roku dzięki gminie. dziś chętnie korzystają z niej nie tylko podczas wspólnych zebrań i spotkań, ale wyprawiają na niej rodzinne imprezy okolicznościowe. – O utrzymanie porządku dbamy wszyscy. Kobiety sprzątają, pomagają przy kwiatach, a mężczyźni koszą trawę i podcinają krzewy – opowiada Ilona Sudoł. Brakuje tylko parkingu– miejsce jest, tylko pieniędzy brak. Tuchola stara się jednak korzystać z zewnętrznych środków dofinansowania i parking wraz z postawieniem altany przy świetlicy znalazły się wśród wniosków o dofinansowanie do LGR OBRA WARTA.
Czym martwią się mieszkańcy Tucholi? – Wszystkim doskwiera droga dojazdowa. Brakuje 1 km, chcemy aby cały odcinek został utwardzony. Nie chodzi nam o luksus, nie mamy wymagań, ale żeby szło przejechać po ulewach. Jesteśmy jedyną wioską w gminie która nie ma dobrej drogi dojazdu. – wyjaśnia sołtys.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?