W drugim meczu nowego sezonu I ligi piłki ręcznej szczypiornisto z SPR GKS Żukowo ponownie nie udało się wygrać spotkania. Po przegranym meczu z Gwardią Koszalin, w sobotę rozegrali spotkanie przed własną publicznością z AZS UZ Zielona Góra. Przez całe spotkanie żukowianie prowadzili jedną, dwiema, a nawet czterema bramkami. Niestety, szybko tę przewagę tracili, doprowadzając do remisu, bądź do jednobramkowego prowadzenia. Kilkukrotnie udało się szczypiornistom nadrobić straty, żeby potem w krótkim czasie ponownie przewagę stracić. W samej końcówce meczu goście z Zielonej Góry doprowadził do remisu. Zabrakło czasu, żeby ten wynik zmienić. Zgodnie z nowym regulaminem rozegrano rzuty karne. W nich lepsi okazali się goście. Spotkanie zakończyło się wynikiem 27:27 k. 3:4 (12:9).
- Czeka nas jeszcze dużo, dużo pracy i nauki - mówił po spotkaniu trener Jakub Bonisławski. - Skupiamy się z kolejki na kolejkę i to jest nasze główne zadanie.
Najskuteczniejsi gracze
Najwięcej bramek dla SPR GKS Żukowo strzelili: Wojciech Hajnos - 10, Krzysztof Gądek - 8, Filip Wiczkowski - 4. Dla dla AZS Zielona Góra najwięcej trafnych bramek zaliczyli: Marcin Jaśkowski - 6, Adam Szarłowicz - 5, Cyprian Kociszewski, Jędrzej Jasiński - po 4.
AZS UW Warszawa to jedyna drużyna z kompletem punktów po dwóch kolejkach rozgrywek I ligi grupy A piłkarzy ręcznych. Beniaminek ze stolicy Polski pokonał w sobotę Real Astromal Leszno 30:26 i awansował na 1. miejsce w tabeli. SPR GKS Żukowo zajmuje po sobotnim meczu miejsce 13, tuż za AZS UZ Zielona Góra.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?