MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na niezwykłej wystawie w Galerii Pro Arte w Zielonej Górze

(td)
Wernisaż wystawy „Veni Vidi Virdi", przyciągnał tłumy do Galerii Pro Arte. Na wystawie można zobaczyć malarstwo, grafikę i rzeźbę.
Wernisaż wystawy „Veni Vidi Virdi", przyciągnał tłumy do Galerii Pro Arte. Na wystawie można zobaczyć malarstwo, grafikę i rzeźbę. Tomasz Daiksler
W piątek, 17 maja 2024r, o godz. 17:00 odbył się wernisaż wystawy „Veni Vidi Virdi", który przyciągnął tłumy do Galerii Pro Arte. Tematem przewodnim jest kolor zielony. Na wystawie można zobaczyć malarstwo, grafikę i rzeźbę.

Tłumy na niezwykłej wystawie w Galerii Pro Arte

Wernisaż wystawy „Veni Vidi Virdi", której tematem przewodnim jest kolor zielony
W piątek, 17 maja 2024r, o godz. 17:00 odbył się wernisaż wystawy „Veni Vidi Virdi", który przyciągnał tłumy do Galerii Pro Arte. Tematem przewodnim jest kolor zielony. Na wystawie można zobaczyć malarstwo, grafikę i rzeźbę. Główne motywy wystawy skupiają się na harmonii natury, od lasu po jezioro, z elementem zaskakującej symboliki w postaci rzeźb byków. Ekspozycja podkreśla nie tylko estetykę koloru zielonego, ale także jego znaczenie symboliczne i emocjonalne. Artyści zmierzyli się z wyzwaniem jakim jest eksploracja barwy zielonej i związanej z nią wielowymiarowością.

Artyści Angelika Kompielska odzwierciedla w tej zieleni energię i dynamikę pejzażu, kształtu, tworząc abstrakcyjne wzory, pełne życia, ruchu, niczym psychologicznego snu. Z kolei Joanna Iwona Siwak z zielenią w roli głównej zaprasza do introspekcji i odkrywania nowych wymiarów natury. Zieleń dla niej to motyw lasu, jeziora, łącząca się w syntezie barw i form, tworząc unikalną atmosferę. Natomiast rzeźby autorstwa Roberta Tomaka stanowią silny kontrast czerwieni wśród zielonych motywów. A tymi motywami są mitologiczne byki, centaury i ten przysłowiowy byczek wskakuje na tę zieloną łączkę. Czerwony byk jest takim kontrastem do tej niesamowitej zieloności. - opowiada Anna Zawadzka-Dziuda, kierownik galerii Pro Arte, Okręgu Zielonogórskiego Związku Polskich Artystów Plastyków.

Goście wystawy byli zadowoleni ilością i różnorodnością prac. Bardzo mi się podoba, że na wystawie oprócz obrazów są też rzeźby, dzisiejsza wystawa jest taka mocno z przestrzeni wyobraźni i abstrakcji - komentuje gość wernisażu pan Andrzej.
Wernisaż uświetnił koncert muzyka Marcina Łukasiewicza, który zagrał na gitarze elektrycznej.

Połączył nas Przytok

Artyści znają sie ze wspólnych plenerów malarskich organizowanych w Przytoku. To tam pojawił się pomysł wspólnej wystawy.

W poprzednim roku na plenerze w Przytoku z Asią malowałyśmy w plenerze stwierdziłyśmy, że fajnie byłoby coś razem stworzyć. Robert nie był wtedy z nami przy tej rozmowie, ale wpadliśmy na pomysł, że właśnie super by było, gdyby jeszcze była taka trzecia osoba, która tak jakby zróżnicuje to, co my tworzymy, ponieważ z Asią mamy mimo wszystko podobne myślenie o sztuce i podobną wrażliwość, pomimo tego, że Asia ma zupełnie inne malarstwo od mojego. Robert nas tak troszkę uziemia, bo nasze malarstwo do końca nie jest takie rzeczywiste. To głównie abstrakcja. W moim przypadku jest to taka figuratywność, coś z ekspresjonizmu, lub nawet coś z psychodelii.
A Robert swoimi rzeźbami, tą ciężkością materiału, tak jakby to wszystko dociąża, uziemia to, sprowadza nas na ziemię. Można powiedzieć, iż nasze malarstwo jest bardziej takie ulotne, troszkę jakby ze snu. - komentuje Angelika Kąpielska

Angelika Kąpielska
Angelika Kąpielska, posługuje się pseudonimem Ążulik la Kompót. Obecnie studiuje Sztuki wizualne w Instytucie Sztuk Wizualnych. Jest tuż przed dyplomem magisterskim. Wcześniej skończyła Malarstwo też w Instytucie Sztuk Wizualnych.

Angelika opisuje tak swoją ekspozycję - Na tej wystawie został wzięty na warsztat kolor zielony, w podejściu bardziej filozoficznymi i takim również tożsamościowym, bo ja jestem Lubuszanką od urodzenia. Jezioro i las od zawsze mi towarzyszą. Właśnie odkąd wpadliśmy na pomysł z Asią, żeby zrobić sobie wystawę o zieleni, która też nas de facto połączyła, zdałam sobie sprawę, że ta zieleń mnie otacza od zawsze. Stała się ona takim pretekstem do stworzenia serii linorytów i obrazów akrylowych. Troszkę jest to abstrakcja, troszkę ekspresjonizm, ponieważ te nurty mnie właśnie fascynują.

Joanna Iwona Siwak
Ukończyła Akademię Ekonomiczną im. Oskara Langego we Wrocławiu oraz Studia Podyplomowe na kierunkach Malarstwa na Wydziale Malarstwa i Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu. Dyplo w pracowni prof. Anny Marii Kramm.

Ta wystawa akurat jest w ten sposób skonstruowana, że głównym bohaterem tej wystawy jest zieleń, rozumiana w różnoraki sposób.

Cała budowa i konstrukcja obrazów opiera się na odcieniach zieleni. Oczywiście w zależności od tego, czy są to te zielenie bardziej radosne, czy też te ciemne, które mają takie zabarwienie i nacechowanie takie minorowe. Te obrazy niosą różną energię. Zanim podeszłam do tego zadania zielonego, najpierw zaplanowałam sobie, że te obrazy będą miały energię miejsc, w których je malowałam. Pobierałam próbki ziemi i na przykład w obrazie Arkadii jest w gruncie malarskim ziemia z Przytoku, bo go tam zaczęłam malować. Będąc na planerze w Mroczydłach, mieliśmy obok tartak, więc znajduje się tarcica drewniana z tego tartaku, zmielony, po prostu pył drzewny, który znajduje się w gruncie. Część obrazu już powstawała w mojej pracowni w Legnicy, a ponieważ mieszkam w starej kamienicy i palę w piecu drewnem, to popiół z tego pieca też jest w gruncie malarskim. Posiada energię tego miejsca, w którym się to działo. Mam też piasek z nad morza na jednym z ostatnich obrazów. - tłumaczy swoje prace Joanna

Robert Tomak
Absolwent Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej WSP w Zielonej Górze (obecnie Uniwersytet Zielonogórski). Dyplom w pracowni prof. Jana Berdyszaka w 1996r. W latach 1996-1997 odbył staż na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, na Wydziale Rzeźby u prof. Antoniego Porczaka. Absolwent kieeunku Malarstwo w Instytucie Sztuk Wizualnych na Uniwersytecie Zielonogórskim.

Robert Tomak jest wszechstronnym artystą, maluje i rzeźbi.

Ta wystawa pokazuje wszystkie moje zainteresowania, chociaż nie ma tego głównego, czyli statuetek, bo najbardziej lubię robić statuetki na imprezy, festiwale. Teraz zrobiłem najnowszą na Festiwal Fantastyki Pyrkon. Robię też festiwal Kozli Gangsta, który organizuje Biblioteka Norwida lub na Mistrzostwa Polski w Szyciu Chirurgicznym. Małe formy bardzo mnie kręcą. Na tej wystawie pokazałem czerwone byki, centaury, bo zawsze chciałem rzeźbić byczki, gdyż interesuje się malarstwem hiszpańskim. Prezentuję też tancerki na rurach, dlatego, że bardzo podobały mi się Mistrzostwa Świata w tańcu na rurze i stwierdziłem, że muszę zrobić takie statuetki kobiet, które ćwiczą, które wyglądają fantastycznie, bo ten sport jest bardzo ciężki, tak jak każdy jest wyczynowy. Są też akty sprzed paru lat. W ostatnich czasach zainteresowałem się ceramiką, która w moim wykonaniu jest związaną z mitologią grecką. Na wystawie są również cztery obrazy z cyklu, który robiłem dwa, trzy lata temu. One są zrobione na drewnianych płytach, deskach. One są cięte w takie rowki, na których jest jeszcze malarstwo. Ja lubię przestrzeń, więc nawet jak już maluję, to też brakuje mi jakiegoś wcięcia, jakiegoś elementu wystającego.
Ja w zieleni za bardzo się nie czuję, bo ja nic takiego zielonego nie robiłem ostatnio, ale pomyślałem, że te byki czerwone są takim kontrastem do obrazów dziewcząt. Dopełniamy się w ten sposób, są tutaj takie męskie elementy w tym rzeźbiarstwie i w moim malarstwie, bo ono jest też trochę inne niż ich. Myślę, że wystawa jest przez to ciekawsza - mówi Robert Tomak, jeden z bohaterów wystawy

.

Wystawa jest dostępna od 17 maja do 1 czerwca 2024r.
Galeria czynna jest od środy do piątku w godzinach od 12:00 do 17:00 i w sobotę od 11:00 do 14:00.

Gdzie
Galeria Pro Arte
ul. Stary Rynek 2-3, 65-067 Zielona Góra

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tatiana Okupnik tak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto