W poniedziałek 21 lutego w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyło się posiedzenie w przedmiocie aresztowania Jędrzeja O., który jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku w Ryżynie 21 lipca 2019 roku. Tej nocy auto prowadzone przez niego na łuku drogi wypadło z niej, uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach. Od auta zapaliło się też okoliczne pole zboża. Wskutek tego zginęło dwoje młodych ludzi: Wioletta i Michał, a Kinga została ciężko ranna. Za zarzuty, które usłyszał kierowca, grozi mu od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Śledczy wnioskują o najwyższą karę, bo biorą pod uwagę zachowanie oskarżonego po wypadku. Jędrzej O. miał nie stawiać się na dozory policyjne, a także – mimo iż ma zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – ciągle nimi jeździł. Za kierownicę auta wsiadł na przykład 6 września 2021 roku pod Gostyniem i został zatrzymany przez tamtejszą policję. Ale najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej po tym, jak w terenie zabudowanym jechał 118 km/h. W końcu został zatrzymany, kiedy wjechał w pole.
Wypadek w Ryżynie 2019 - Jędrzej O. utrudnia prowadzenie procesu, czy nie utrudnia?
To właśnie po tym zdarzeniu szamotulska prokuratura wystosowała do sądu wniosek o zastosowanie wobec Jędrzeja O. tymczasowego aresztu. 23 września 2021 roku przed Sądem Rejonowym w Szamotułach rozpoczął się proces mężczyzny. Sąd przesłuchał kilkunastu świadków. 1 października 2021 roku natomiast odbyło się posiedzenie w przedmiocie tymczasowego aresztowania kierowcy, podczas którego sąd nie wyraził zgody na to, by Jędrzej O. trafił do aresztu, bo zdaniem sądu Jędrzej O. stawia się na rozprawy i swoim zachowaniem nie utrudnia prowadzenia procesu. Zażalenie na tę decyzję sądu złożyła jednak prokuratura i pełnomocnicy reprezentujący stronę pokrzywdzoną. Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał ich rację i nakazał szamotulskiemu sądowi ponowne rozpatrzenie sprawy. Ten zajął się tym we wtorek 4 stycznia. Wtedy też wyszło na jaw, że Jędrzej O. leczy się psychiatrycznie, więc jego obrońcy wnioskowali o to, by aresztu nie stosować. Sąd uznał, że nie ma podstaw do aresztowania Jędrzeja O., ale zaostrzył środki zapobiegawcze. Jędrzej O. od tego czasu musiał trzykrotnie w każdym tygodniu stawiać się w komisariacie policji, a także informować policjantów o każdym wyjeździe z domu na okres dłuższy niż 24 godziny. Sąd postanowił też o przepadku poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł. Ale i na tę decyzję zażalenie znów złożyła szamotulska prokuratura i pełnomocnicy reprezentujący stronę pokrzywdzoną.
W poniedziałek 21 lutego poznański sąd orzekł, że Jędrzej O. powinien jednak trafić do aresztu na tymczasowy okres trzech miesięcy. Argumentował to tym, że popełnił czyn zabroniony zagrożony surową karą, a po wypadku nadal popełniał wykroczenia, a do tego jego zachowanie może też prowadzić do utrudniania postępowania sądowego. Na tę decyzję sądu nie można już złożyć zażalenia.
Wypadek w Ryżynie 2019 - w marcu dalsza część procesu?
Jędrzej O. od początku nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Koleją rozprawa w sprawie tragicznego wypadku w Ryżynie wyznaczona została na czwartek 24 marca. Powinniśmy wówczas poznać treść dwóch opinii biegłych lekarzy psychiatrów, którzy na zlecenie szamotulskiego sądu oceniają, czy hospitalizacja oskarżonego jest zasadna i czy Jędrzej O. może uczestniczyć w rozprawach.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?