Trzecie miejsce w Memoriale im. Arkadiusza Gołasia dla Chemes Humenne [GALERIA]

Ostatniego dnia wielkiego siatkarskiego wydarzenia w Międzychodzie zjawiło się więcej kibiców niż w sobotę. Podczas meczu o 3. miejsce publiczność stała zdecydowanie po stronie wielokrotnego mistrza Polski - AZS Wkręt-Met Częstochowa.

Pierwszy set ułożył się po myśli Akademików. Podopieczni Marka Kardosa świetnie radzili sobie w każdym elemencie gry. Cuda w ataku wyprawiał Grzegorz Bociek, a na libero świetnie prezentował się młody Kamil Piechocki. AZS wygrał pierwszego seta 25:19 i wydawało się, że jest na prostej drodze do trzeciego miejsca w turnieju.

Drugie starcie odmieniło jednak sytuację na parkiecie. Polski zespół zaczął popełniać więcej błędów, funkcjonować zaczął także słowacki blok. W efekcie Chemes Humenne wygrało seta 21:25.

Trzeci set od początku był bardzo wyrównany. Seria kilku punktów z rzędu pozwoliła jednak gościom ze Słowacji na odskoczenie od AZS-u. Pomimo ambitnej końcówki Częstochowianie nie zdołali odrobić strat i przegrali to starcie po raz kolejny 21:25.

W czwartym secie Akademicy powrócili do skutecznej gry. Znów punktował Grzegorz Bociek. Swoje oczka dołożył także Srecko Lisanac. Z bardzo dobrej strony pokazali się także Marcin Janusz i Kamil Piechocki. Świetna gra w czwartym secie pozwoliła Akademikom na odniesienie okazałego zwycięstwa 25:16.

Tie-break od samego początku upływał pod znakiem gry punkt za punkt. Taki stan rzeczy utrzymywał się do momentu, gdy na tablicy świetlnej pokazał się wynik 12:12. Wówczas Chemes zdobyło punkt przy zagrywce Polaków, a w kolejnej, kluczowej akcji tego meczu, zablokowany został Grzegorz Bociek i zrobiło się 12:14. Ostatecznie Słowacy wygrali seta 13:15 i cały mecz 2:3.

AZS Wkręt-Met Częstochowa - Chemes Humenne 2:3
(25:19, 21:25, 21:25, 25:16, 13:15)

Zobacz zdjęcia z finału VIII Memoriału im. Arkadiusza Gołasia - Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz