Warta Międzychód bardzo potrzebowała kompletu punktów w starciu ze zdegradowanym już Mieszkiem Gniezno. Jednak to goście pierwsi strzelili gola, a sparaliżowani tym faktem piłkarze z Międzychodu nie otrząsnęli się do końca pierwszej części gry. Po 45 minutach przyjezdni nieoczekiwanie prowadzili 0:1.
W drugiej połowie Warta atakowała dużo odważniej, ale piłka wciąż nie chciała znaleźć drogi do siatki Mieszka. Raz przeszkodził w tym sędzia, który nie uznał prawidłowo zdobytego gola, za drugim razem gości uratowała poprzeczka, a oprócz tego kilkukrotnie międzychodzianie popisywali się nieskutecznością. Wyrównanie dla Warty padło dopiero w 92. minucie po świetnym strzale z rzutu wolnego Jakuba Nabzdyka. Na zdobycie kolejnego gola nie było już czasu. Warta tylko zremisowała z Mieszkiem Gniezno 1:1.
Więcej w 92. wydaniu "Tygodnia międzychodzko-sierakowskiego"
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?