Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta ponownie zwycięska! Tym razem na stadionie miejskim w Międzychodzie poległa Iskra Szydłowo! To już 7. zwycięstwo "Warciarzy" z rzędu!

Patryk Ratajczak
Patryk Ratajczak
Siódme zwycięstwo z rzędu zespołu Warty Międzychód stało się faktem. Podopieczni Tomasza Leszczyńskiego "rozjeżdżają" kolejnych rywali niczym walec!
Siódme zwycięstwo z rzędu zespołu Warty Międzychód stało się faktem. Podopieczni Tomasza Leszczyńskiego "rozjeżdżają" kolejnych rywali niczym walec! Patryk Ratajczak
Siódme zwycięstwo z rzędu zespołu Warty Międzychód stało się faktem. Podopieczni Tomasza Leszczyńskiego "rozjeżdżają" kolejnych rywali niczym walec!

W ramach 20. Kolejki rozgrywek czwartej ligi wielkopolskiej Warta Międzychód na własnym stadionie zmierzyła się z zespołem Iskry Szydłowo.

Przed tym trudnym meczem, trener Warty Tomasz Leszczyński miał pewne problemy kadrowe, spowodowane brakiem dwóch jakże ważnych graczy Kowalik-Giełda, a mimo to zespół pokazał charakter i ponownie zadziwił czwartoligową wielkopolskę, pokonując zasłużenie beniaminka Iskrę Szydłowo 1-0.

Zespół z okolic Piły, prowadzony przez trenera Sochackiego, który wrócił po trzech sezonach na salony Wielkopolskiej piłki, ma spore szanse na wywalczenia miejsca w pierwszej ósemce. Stąd spotkanie dla tego zespołu, który także zaskoczył wielu swoją postawą, było bardzo ważne w kontekście walki o miejsca 1-8, które w tym sezonie dają "spokojną" wiosnę.

Pierwsza połowa należała dla bardziej aktywnych w ofensywie Warcierzy. Zawodnicy Leszczyńskiego, stworzyli sobie kilka groźnych akcji, ale zabrakło dokładności i skuteczności. Za to rywale, rzadko zagrażali bramce miejscowych, a ich akcje likwidowane były już w zarodku.

Druga połowa meczu była bardziej wyrównana, choć do 70 min. to nadal zespół Warty miał mecz pod kontrolą i wydawało się , że zdobycie bramki, to tylko kwestia czasu. I tak się stało! Bramkę dla zespołu z Krainy Stu Jezior zdobył z rzutu karnego, po ewidentnym faulu w polu karnym jednego z rywali na Oleksim Labanie, a jedenastkę wykorzystał tym razem Jędrzej Drame. Dzięki temu Warta prowadziła już 1:0. Drużyna Tomasza Leszczyńskiego miała jeszcze kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek, lecz zabrakło skuteczności, a w jednym przypadku bramkarza wyręczyli defensorzy gości.

Dopiero w ostatnich minutach meczu do głosu doszli goście, choć nie była to wielka dominacja. Zagrali nieco odważniej i bardziej ofensywnie, będąc za sprawą stałych fragmentów gry, blisko zdobycia bramki wyrównującej.

Wszystkie próby w ich wykonaniu, były nieskuteczne, a Warta skutecznie broniła się przed atakami gości, dowożąc zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego głównego, tego chwilami niezłego meczu.

Był to 7 mecz Warty bez porażki i zespół ma duże szansę, zakończyć runde jesienną na tzw. ''pudle'' tabeli IV-ligi Wielkopolskiej.

Przed naszym zespołem ostatni mecz ligowy, a rywalem już w najbliższą sobotę, będzie walcząca o ósemkę Obra Kościan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto