Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Sieraków - Mawit Lwówek 2:4. Pierwsza porażka na własnym terenie

Redakcja
Leszek Furmann
Warta Sieraków prowadziła z Mawitem Lwówek już 2:0. Niestety, goście przy drobnej pomocy sędziów zdołali odrobić straty, a nawet wygrać w Sierakowie

Warta Sieraków była bardzo bliska ogrania trzeciego zespołu w tabeli – Mawitu Lwówek. Niestety pomimo prowadzenia 2:0 przegrała ostatecznie pierwszy mecz na swoim terenie w tym sezonie.

Początek meczu wyglądał znakomicie. Gospodarze kontrolowali przebieg gry na swoim boisku, do czego kibice przyzwyczajani byli przez cały sezon. W ślad za dobrą postawą poszły też bramki. Po trafieniach Marcina Kosberga i Macieja Pierzyńskiego Warta prowadziła po 45 minutach 2:0.

Niestety druga połowa rozpoczęła się dla gospodarzy bardzo źle. Tuż po wznowieniu Mawit zdobył bowiem gola kontaktowego. Miejscowi nie dali się zepchnąć do głębokiej defensywy i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Skuteczność w drugiej połowie była jednak dużo gorsza od tego, co Warta prezentowała w pierwszej części spotkania. Na domiar złego ambitnie walczący o ważne punkty Mawit wyrównał stan meczu, co podcięło gospodarzom skrzydła. Do końca spotkania goście zdobyli jeszcze dwa gole i ostatecznie zakończyli spotkanie zwycięstwem 2:4. Duży udział w wygranej swojego zespołu miał popularny Dmytro Koshakov, który zdobył dwie bramki. Swoją cegiełkę dołożyli także sędziowie, którzy, jak powszechnie wiadomo, nie pierwszy raz w meczach z udziałem Mawitu unikali gwizdania w kontrowersyjnych sytuacjach...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warta Sieraków - Mawit Lwówek 2:4. Pierwsza porażka na własnym terenie - Międzychód Nasze Miasto

Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto