Do włamania doszło nocą z wtorku na środę 10 / 11 maja. Złodzieje pokonali okno antywłamaniowe. Użyli przecinarek kątowych, które wcześniej wyciągnęli z pobliskiego sklepu. Z banku mogło zniknąć nawet 30 tysięcy złotych. Trwają poszukiwania sprawców.
Zlodzieje ukradli tylko pieniądze przygotowane do wypłaty w kasach. Do głównego sejfu nie próbowali się włamać. Straty szacowano najpierw na 30 tys. zł. Po kilkudziesięciu godzinach od włamania bankowcy niechętnie przyznawali, że przepadło najwyżej kilkunastu tysięcy w gotówce. We wtorek 17 maja było jasne, że pierwsze szacunki były trafne. Łączne straty będą o kilka tysięcy złotych większe. Sprawcy wychodząc opróżnili bowiem wewnątrz banku zawartość dużej gaśnicy proszkowej, co tylko zwiększyło koszty przywrócenia filii do porządku i zagroziło sprawości wielu urządzeń.
Spokojni mogą być klienci banku. Konta są bezpieczne, wyplaty zapewnione, włamanie jest tak naprawdę problemem dla ubezpieczyciela banku. Po posprzątaniu bank został otwarty w piątek 13 maja. Dużo więcej szczegółów znajdziesz w "Tygodniu Międzychodzko-Sierakowskim" z 18 maja 2011 roku.
Policja prosi o kontakt osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu sprawców włamania. Jeżeli widzialeś coś nietypowego w okolicy Chrzypska Wielkiego nocą z 10 na 11 maja, zadzwoń pod numer 997 lub 95-748-82-11. Policja zapewnia anonimowość.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
