Mokrzec. IV edycja Wyścigu Charytatywnego MTB Mokrzec 2021. Zebrano 35 tys. zł na doposażenie sali polistymulacji sensorycznej w SOSzW

W tym roku - co bardzo cieszy organizatorów - na wszystkich dystansach: FUN, Mini i Mega, udział wzięło 200 zawodników. Na dystansie Fun wystartowało około 60 osób, w dużej części dzieci i młodzieży. Chyba najlepszym momentem wyścigu był wjazd na metę na dystansie FUN najmłodszego uczestnika, gdzie wszyscy zawodnicy czekający na start głównego wyścigu, bili brawa i gratulowali ukończenia wyścigu. No i to, że znów całe zawody przebiegły bez wypadków i wszyscy szczęśliwe dotarli do mety.

- W tym roku zawodników z dystansu Mini i Mega było mniej, ale w tym samym dniu były dwa duże wyścigi MTB w regionie (Cykl Kaczmarek i Solid MTB) - zaznacza jeden z organizatorów, Arkadiusz Marciniak.

Podczas niedzielnej impezy zbierano pieniądze dla Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Międzychodzie. Udało się zebrać prawie 35 tys. zł.

Za organizację wyścigu odpowiada Marbopur MTB Klub Sportowy. Podziękowania należą się za zaangażowanie wszystkim członkom klubu a w szczególności Szymonowi Molińskiemu, Dariuszowi Gieremek i Krzysztofowi Krzyżaniakowi, który prowadził całe zawody i wszelkie licytacje. Podziękowania także dla Jacka Krysiaka za organizacje zawodow na boisku dla najmłodszych dzieci.

- Chciałbym też podziękować za pomoc i zaangażowanie od IV edycji Nadleśnictwu Międzychód i Sieraków oraz władzom gminy Międzychód - zaznacza Arkadiusz Marciniak.

- Decyzja o zbiórce na rzecz uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowaczego w Międzychodzie była podjęta po rozmowie z dyrektorem ośrodka - Krzysztofem Krzyżaniakiem i zarządem naszego klubu. Wpływ na podjętą decyzję miała też sytuacja związana z pandemią. W roku 2020 nie udało się przeprowadzić wyścigu MTB z powodu pandemii i wprowadzonych obostrzeń. Przy organizacji wyścigu zawsze jest potrzebna pomoc rodziny chorego dziecka, m.in. przy zbiórce fantów. Wyścig przygotowuje się z dużym wyprzedzeniem i nie chcieliśmy ryzykować, że wysiłek rodziny wybranego dziecka pójdzie na marne. Tym razem chcieliśmy też objąć pomocą szerszą liczbę dzieci. Udało się zebrać 34 930 zł. Kwota ta zostanie przeznaczona na doposażenie sali polistymulacji sensorycznej w ośrodku - wyjaśnia Arkadiusz Marciniak.

Pomysł na organizację wyścigu MTB zrodził się w roku 2017 przy okazji organizacji meczu piłkarskiego między zespołem Marbopur a zespołem z Piłki.

- Tomasz Kuźmicz zaproponował, aby może zrobić zawody rowerowe. To on wytyczył pierwszą trasę i zajął się organizacją wyścigu . W trakcie meczu i wyścigu miały być zbierane pieniądze dla Oliwii Mach. Mi się ten pomysł spodobał i wsparłem Tomasza przy organizacji. Po tych pierwszych zawodach stwierdziłem, że warto to rozwinąć i co roku organizować zawody, by pomagać chorym dzieciom z naszego powiatu - wspomina Arkadiusz Marciniak.

Kolejne zawody 2018 roku były już organizowane przez Marbopur Team Międzychód. Trasa została zmodyfikowana przy udziale Tomasza Kuźmicza, a organizacja zawodów była już w rękach klubu. Pojawili się sponsorzy, pomiar czasu i impreza nabrała bardziej oficjalnego charakteru.

- Kolejne wyścigi to z roku na rok coraz więcej uczestników oraz - co zawsze cieszy - powiększona kwota zebrana dla dzieci. W tym miejscu należy podziękować wszystkim sponsorom, którzy nas wspierają co roku i dzięki temu udaje się zawsze przekazywać kwotę wpisowego od zawodników na cel charytatywny. Zawsze też jest ważna rola rodziny dziecka, która aktywnie pomaga przy zbieraniu fantów do loterii fantowej i licytacji - mówi Arkadiusz Marciniak.

- Możemy obrać dwa kierunki. Zostać przy organizacji indywidualnego charytatywnego wyścigu lub dołączyć do cyklu wyścigów, które są organizowane. Dziś widzimy, że kalendarz imprez kolarskich jest bardzo napięty i coraz trudniej jest znaleźć wolny termin, by wyścig w Międzychodzie się nie pokrywał z innymi imprezami. Mamy jednak już powoli swoją rozpoznawalną w świecie kolarzy MTB markę. Po każdym wyścigu dostajemy dużo dobrych opinii i komentarzy. To daje tzw. kopa do dalszej pracy przy organizacji. Jedno jest pewne. Nasz wyścig zawsze będzie miał charakter charytatywny. Będziemy dalej pomagać chorym dzieciom - zaznacza Arkadiusz Marciniak.