Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zieloni Lubosz bez licencji na grę w IV lidze piłkarskiej

Redakcja
Zieloni Lubosz - klub nie otrzymał licencji na grę w IV lidze w sezonie 2017/2018
Zieloni Lubosz - klub nie otrzymał licencji na grę w IV lidze w sezonie 2017/2018 Krzysztof Sobkowski
Zieloni Lubosz bez licencji na grę w IV lidze piłkarskiej. Wszystko przez stadion, który nie przeszedł weryfikacji Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w Poznaniu.

To już pewne - Zieloni Lubosz nie zgrają w IV lidze! Mimo zajęcia 13. miejsca w ligowej tabeli i utrzymania się w tej klasie rozgrywek, decyzją władz ligi, Zieloni nie otrzymali licencji na grę w IV lidze. Jak to możliwe? Wszystko przez stadion. Widmo braku zgody na grę w IV lidze wisiało nad Zielonymi już rok temu. Wtedy również władze ligi miały zastrzeżenia co do stanu murawy i kwestii trybun.

- Już rok temu dostaliśmy ostrzeżenie. Teraz sprawa wygląda tak, że nie zagramy w IV lidze - powiedział mi kierownik drużyny z Lubosza, Mariusz Przybylski.

- To jest sprawa dość złożona. Ciągnęło się to za nami już od okręgówki. Ciągle dostawaliśmy ostrzeżenia, głównie o to, że nie ma stałego odgrodzenia murawy od trybun, że nie ma wystarczającej liczby miejsc, że nie jest wyznaczona dodatkowa trybuna dla kibiców gości - wymienia Przemysław Górny, prezes Zielonych.

Zieloni Lubosz - władze klubu w poprzednich sezonach jakoś radziły sobie z tymi problemami. Teraz jednak władze ligi postanowiły nie godzić się na ustępstwa.

- Myśmy sobie radzili w ten sposób, że ustawialiśmy barierki imprezowe, one stały i nie przeszkadzało to. Plus ja prywatnie rozkładałem te trybuny co mam na wynajem - dodaje prezes 13. drużyny IV ligi w poprzednim sezonie.

Klub z Lubosza nie będzie jednak składał odwołania od decyzji władz ligi.

- Nie złożyliśmy odwołania dlatego, że dotacja którą dostajemy z gminy na poziomie 27,5 tys. zł naprawdę ledwie nam starcza na jedną rundę. Złożyliśmy wniosek do rady gminy o pieniądze na kolejną rundę. Niestety, wójt był przeciwny. Powiedział, że gminy nie stać na IV ligę. Stwierdziliśmy, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. My już sami, prywatnie dokładamy mnóstwo. 40 tys. zł potrzeba na same opłaty sędziów czy przejazdy. W środę była decyzja władz ligi. Rada gminy nie była w stanie określić, ile pieniędzy będą w stanie nam przekazać, ale na pewno mniej, niż chcieliśmy - dodaje.

Brak wystarczającego do gry w IV lidze wsparcia ze strony władz to jednak nie kaprys wójta.

- Niestety, ale nie stać nas na utrzymanie drużyny piłkarskiej IV ligi. Gmina ma inne wydatki. Nie jesteśmy Międzychodem, nie mamy „źródełka” w postaci złóż gazu - mówi mi wójt gminy Kwilcz, Stanisław Mannek. - Na początku roku ogłosiliśmy konkurs na inicjatywy sportowe w gminie. Nie możemy ni stąd, ni zowąd teraz przeznaczyć 40 tys. zł na klub. Mamy w gminie też inne kluby i stowarzyszenia sportowe, które dofinansowujemy. Rozumiem frustrację - ja też grałem w piłkę, ale ograniczają nas budżet i przepisy. Gminy Kwilcz nie stać na IV ligę - dodał Mannek, który w przeszłości był bramkarzem miejscowych klubów.

Zieloni Lubosz. Na jakim poziomie rozgrywek zagra klub? Tego jeszcze nie wiadomo. Informację o decyzji zarządu klubu powinniśmy poznać na dniach. Jedno jest pewne - szkoda, że już nie w IV lidze.

Prezydent Donald Trump wylądował w Polsce

Źródło: AIP / x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto