20-letni mieszkaniec powiatu międzychodzkiego rozbił samochodem ogrodzenie jednej z posesji w Sierakowie. Okazało się, że był pijany

Do zdarzenia doszło w sobotę 2 września około godziny 6:45 rano. To właśnie wtedy policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Okręg Wieleński w Sierakowie.

- Funkcjonariusze ustalili, że kierujący pojazdem marki Toyota, 20-letni mieszkaniec powiatu międzychodzkiego, nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji – mówi mł. asp. Justyna Rybczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 20-latka. To rutynowe działanie przy tego typu zdarzeniach. Okazało się, że młody kierowca ma ponad promil alkoholu w organizmie.

- Mężczyzna uprawnienia do kierowania pojazdami posiadał od niedawna. Do tego podróżował z kolegą. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu – mówi Justyna Rybczyńska.

To jednak nie koniec. Później okazało się, że mężczyzna ma też przy sobie narkotyki.

- Podczas wykonywania czynności policjanci znaleźli przy mężczyźnie woreczek strunowy z zawartością substancji psychotropowej – metaamfetaminy, zwanej potocznie „kryształem”. Badania wykażą, czy kierował pojazdem będąc również pod działaniem środków narkotycznych – zaznacza Justyna Rybczyńska.

20-latek musi się teraz liczyć z surowymi konsekwencjami.

- Apelujemy i przypominamy, że alkohol i inne środki odurzające negatywnie działają na organizm człowieka. Wsiadając za kierownice pod wpływem alkoholu narażamy się nie tylko na karę. Narażamy się również na utratę życia lub spowodowanie śmierci innej osoby. Pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – podkreśla rzecznik międzychodzkiej policji.