30. Rajd Harcerski „Zapałka`18”, czyli… kilkuset harcerzy z całej Polski przyjechało do Krainy Stu Jezior

Spotkanie harcerzy w ramach 30. Rajdu Harcerskiego „Zapałka`18” rozpoczęło się w piątek 15 września w Sierakowie od uroczystego apelu.

- W tym roku organizujemy 30. edycję „Zapałki”. Od 26 lat rajd odbywa się nieprzerwanie, przez co jesteśmy najstarszym rajdem w Polsce jeśli chodzi o ciągłość edycji - mówi phm. Łukasz Dobkiewicz, komendant Rajdu Harcerskiego „Zapałka`18”.

W tym roku do wielkopolskiej Krainy Stu Jezior przyjechało blisko 200 uczestników. Rajd rozpoczął wystrzał z 3-funtowej armaty napoleońskiej.

- Przyjechało do nas dokładnie 161 harcerzy z kilku województw, z całej Polski. Podobne rajdy są organizowane w regionie, ale kiedy bierze w nich udział więcej niż 100 osób, to już jest już rzadkość – przyznaje Łukasz Dobkiewicz.

W piątek 15 września, po uroczystej zbiórce, na scenie ustawionej na terenie Stanicy Magnackiej przy Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie nad rzeką Wartą wystąpił najpierw harcerski zespół „Składaki”, a chwilę później szantowa formacja „Ryczące Dwudziestki”.

W nocy z piątku na sobotę na ulicach Sierakowa odbywał się jeszcze harcerski bieg na orientację.

W sobotę 16 września od samego rana rajd odbywa się na terenie Puszczy Noteckiej. Harcerze przechodzą z Sierakowa do Międzychodu.

- Po drodze mają do realizacji zadania sprawnościowe, wiedzowe, czy historyczne, jak na przykład spływy kajakiem, chodzenie po bagnach, mosty linowe, szukanie min – zaznacza komendant rajdu.

Na niedzielny poranek 17 września planowane jest podsumowanie i zakończenie rajdu. Odbędzie się o godzinie 10 przy Pomniku Poległych Harcerzy w Międzychodzie.

Tak znaczący udział harcerzy w sierakowsko – międzychodzkim rajdzie to dowód na to, że harcerstwo wraca do łask?

- Harcerstwo wraca do łask. Na naborach do drużyn widzimy w tej chwili wzrost zainteresowania. Myślę, że rodzice zauważyli, że warto zaprowadzać swoje dzieci na harcerskie zbiórki, bo harcerstwo to szansa na wiedzę, umiejętności i życiową zaradność, co jest najważniejsze – podsumowuje phm. Łukasz Dobkiewicz.

To był przełom 1990 i 1991 roku. Międzychodzcy harcerze byli po rajdzie w Brzegu Dolnym, którym byli po prostu zafascynowani. Siedzieli właśnie w biurze kierownika budowy nowego budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Międzychodzie, czyli w biurze phm. Romualda „Boruha” Pospieszały. Druh Pospieszała był drużynowym 38. Harcersko - Zuchowej Drużyny Modelarskiej im. Powstańców Wielkopolskich. Podczas narady padła propozycja zorganizowania rajdu w powiecie międzychodzkim. Wybrano... „Zapałkę”. Do nazwy dodano tylko apostrof i liczbę 18 na znak roku wybuchu Powstania Wielkopolskiego, by nazwa nawiązywała do organizatorów. Pierwsza edycja „Zapałki” odbyła się w czerwcu 1991 roku. Wzięły w niej udział dwie drużyny: ze Śmigla i Zgierza.