Apetyt na pieniądze przeznaczone na modernizację stadionu w Międzychodzie

Centrum Pobytowe Międzychód, a właściwie brak deklaracji jego wykorzystania przez jedną z narodowych reprezentacji biorących udział w polsko – ukraińskich finałach Euro, stało się kością niezgody pomiędzy władzami Międzychodu a radnym Krzysztofem Wolnym podczas uchwalania budżetu na 2012 rok. Rajca domagał się zmniejszenia o 1,5 mln zł dotacji przeznaczonej na dokończenie inwestycji przy ulicy Langowicza. W zamian proponował rozpoczęcie budowy hali sportowej przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum nr 1. Włodarze się na to nie zgodzili.
– Nie było to łatwe, ale sporządziliśmy budżet na miarę naszych możliwości, zapewniający gminie rozwój, choć mniejszy niż w 2 poprzednich latach. Nie zwiększamy zadłużenia gminy (w 2012 roku będzie ono na poziomie nieco ponad 36 proc.), ale w obecnym stanie światowej gospodarki to dobry kierunek. Mimo to, prawie 25 proc. zaplanowanych wydatków to wydatki inwestycyjne. W innych gminach te wydatki zdecydowanie spadają – mówił burmistrz Międzychodu, Roman Musiał.
Inne zdanie na temat budżetu miał radny Krzysztof Wolny: – Budżet to nie worek, do którego można wszystko wrzucić. Według mnie zaplanowane dochody są przeszacowane, a wydatki zawyżone. Na administrację publiczną zaplanowano o 7 proc. więcej, niż rok wcześniej. Spółce MOSTiR na przebudowę obiektów przy ul. Langowicza chcemy dać 2 mln zł. To za dużo, bo już w 2011 roku zaciągaliśmy obligacje 5 mln zł by pokryć inwestycje. W 2012 roku będziemy musieli zaciągać 3,5 mln zł kredytu. Gmina musi najpierw zaspokoić potrzeby własne, a spółka MOSTiR nie jest naszym zadaniem. Proponuję zostawić 500 tys. zł dla MOSTiR-u, a 1,5 mln zł przekazać na rozpoczęcie budowy hali sportowej przy Gimnazjum i SP nr 1. Na tę halę szkoły czekają już wiele lat. Dzieci z SP nr 1 odbywają zajęcia w piwnicy. To nie do przyjęcia. Spółka została powołana i ma możliwość pozyskiwania pieniędzy. Czas zacząć to robić. Wiemy, że w ramach Euro 2012 drużyny nie będzie. Prac nie trzeba więc prowadzić w takim tempie. Wiadomo, że jeśli zaczęliśmy robić stadion, to trzeba to zakończyć. Ale nie koniecznie już na wiosnę – postulował Krzysztof Wolny.
– Według założeń przebudowa stadionu miała kosztować 6,18 mln zł. Realia były jednak inne. Sami ograniczyliśmy środki o niespełna 2 mln zł, zostawiając 2 mln zł. Na te 2 mln zł są już rozpoczęte procedury przetargowe. Stadion miejski musi nadawać się do użytkowania. Niemniej spowalniamy. Nie powstanie planowane wcześniej oświetlenie, nagłośnienie, monitoring oraz parkingi. Na to teraz nas nie stać – bronił stanowiska zastępca burmistrza Międzychodu Krzysztof Michalski.
Wniosek Krzysztofa Wolnego został przez radnych odrzucony. Zaproponowany przez włodarzy budżet został ostatecznie przyjęty 13 głosami za, przy jednym wstrzymującym. Dochody gminy na rok 2012 zaplanowano na kwotę niespełna 53,8 mln zł. Wydatki z kolei na prawie 54,3 mln zł. Deficyt wynosić będzie więc prawie 500 tys. zł. Więcej szczegółów w numerze 72 "Tygodnia międzychodzko-sierakowskiego"