Atak grypy w kwileckiej szkole

Według raportu, jaki władze szkoły są zobowiązane przesyłać w każdy czwartek do Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej, w ostatnim tygodniu ponad setka uczniów szkoły podstawowej oraz prawie 50 gimnazjalistów (odpowiednio 35 proc. i 21 proc. wszystkich uczniów) nie uczęszczało do szkoły. W przypadku nauczycieli blisko 25 proc. z nich przebywa na zwolnieniu chorobowym.

Maria Spychała, zajmująca się higieną dzieci i młodzieży w PSSE w Międzychodzie podkreśla, że faktycznie ten stan dotyczy głównie szkoły w Kwilczu i kwileckiego przedszkola. Dodaje jednak, że kontrole interwencyjne, jakie były przeprowadzone pod koniec 2010 roku w szkołach powiatu międzychodzkiego, dały pozytywny obraz. Ogólny stan sanitarny jest dobry, w szkołach są mydła, suszarki do rąk, jest ciepła woda. W niektórych placówkach znajdują się nawet dozowniki z mydłem dezynfekującym. Maria Spychała zaznacza, że PSSE w Międzychodzie prowadzi liczne działania profilaktyczne, przesyła do szkół plakaty, slajdy, ulotki. Jednak, jak się okazuje, zbierane dane dotyczące absencji w szkołach nie są analizowane, a jedynie przesyłane wyżej do jednostek wojewódzkich. Mało tego, stamtąd również bez podejmowania żadnych działań przekazywane są do Warszawy.

Wiesława Ostręga z Departamentu Promocji Zdrowia, Biostatystyki i Analiz Państwowej Inspekcji Sanitarnej przyznaje, że zbierane wyniki służą jedynie do celów statystycznych. Ewentualnie mogą pokazać pewne tendencje dla całej populacji w regionie, ale dane ze szkół nie są osobno analizowane. Warto zaznaczyć, że każda szkoła w Polsce, w której zachoruje więcej niż 20 procent uczniów, ma obowiązek takie wyniki przygotować i przesłać.