To dzięki ich pracy, którą rozpoczęli z początkiem marca, nasze miasto wygląda coraz lepiej. Poza uporządkowaniem i pielęgnacją terenów już zagospodarowanych, takich jak parki i skwery, pod swoje skrzydła wzięli gminne nieużytki przypominając o ich istnieniu, jak było w przypadku terenów przy ul. Wyszyńskiego.
Przed nimi jeszcze porządki na Bielsku, ul. Siennej, czy terenie przycmentarnym, co zajmie im dobry miesiąc. – Często nasza interwencja kończy się na powierzchownym zagospodarowaniu, czyli wyrównaniu terenu, zasianiu trawy i postawieniu ławek, ale doprowadzenie do takiego stanu to wiele godzin ciężkiej pracy i sprzątania. Poza tym zajmujemy się terenami, które traktowane są jako działki inwestycyjne w przyszłości – komentuje koordynator KIS Wojciech Mamet.
Obecnie 60-osobowa grupa, która pracuje w ramach KIS-u przeszła na umowę zlecenie i o ich pensję zadba gmina, bo fundusz na roboty publiczne został wyczerpany. Dla pracowników oznacza to możliwość dalszej pracy.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?