Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychodzkim. Wywiad z Haliną Echaust

Człowiek Roku 2015 w powiecie międzychodzkim - Halina Echaust

Aby zagłosować, wyślij SMS o treści: MCR.2 na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT)

Mieszkanka Sierakowa 5 lat temu stanęła na czele sierakowskiej filii Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Była wówczas jedyną osobą gotową przyjąć na siebie odpowiedzialność za działalność stowarzyszenia, choć Sieraków nie jest jej miastem rodzinnym. Mimo to do dziś jako prezes dokłada wszelkich starań, aby spełnić pokładanie w niej nadzieje. Po 4 latach działalności pod szyldem UTW Międzychód Halina Echaust wraz z zarządem podjęła decyzję o usamodzielnieniu się. Wymagało to zamknięcia fili i powołania nowego stowarzyszenia. Temu największemu jak do tej pory wyzwaniu mieszkanka Sierakowa podołała w 2014 roku.

Co zaważyło na pani decyzji o przyjęciu prezesury?
Powód jest błahy. Nie było innych kandydatów. 100 procent głosów zostało oddanych na mnie. Chciałam, żeby stowarzyszenie funkcjonowało. Zgodziłam się. To moja trzecia trzyletnia kadencja. Jeszcze 2 lata, ale wierzę, że znajdzie się zastępca. Najważniejsze, że sprawia mi to przyjemność i jest satysfakcjonujące. Zawsze byłam aktywna i nie potrafiłam usiedzieć w miejscu. Mogę się ponownie spełniać.

Co okazało się największym wyzwaniem w pracy prezesa UTW?
Największym wyzwaniem było zebranie grupy osób wystarczającej do zawiązania stowarzyszenia. Po kilku próbach, które miały miejsce w Sierakowie, założyliśmy uniwersytet.  Druga rzecz to rozdzielenie, a w zasadzie stanie się samodzielną organizacją. Wyzwaniem była też organizacja Wielkopolskiej Spartakiady. W 2014 roku gościliśmy w Sierakowie około 500 osób. Staramy się, aby każda kolejna impreza byłą ciekawsze dla naszych gości i Sierakowian. Chcemy, żeby wydarzenie stało się naszą wizytówką i promocją miasta . Czymś nowym, równie emocjonującym wydarzeniem było przygotowanie przewodnika po Sierakowie, który nie jest standardową publikacją, ale pojawia się w niej historia, legendy, zwyczaje. Opisaliśmy sierakowskie osiągnięcia, nowe sprawy, które pojawiają się w gminie. Zebraliśmy sierakowskie menu i słownik zwrotów sierakowian oraz miejscowe nazwy dla charakterystycznych punktów. Po materiał zwróciliśmy się do kilku znanych sierakowian, które zapaliły się do tego pomysłu, co z tego wyniknie zobaczycie sami.

Czy decyzja o powołaniu samodzielnego UTW należała do łatwych? Jakich działań wymagała ta zmiana?
Decyzję podjęło Walne Zebranie Członków . Była jednomyślna, co do zmian. Czuliśmy, że nadszedł czas na samodzielność. Wykonanie decyzji należy do prezesa, było to trudne wyzwanie. Błądziłam, szukałam, uczyłam się wypełniania druków, pisania statutu. Wymagająca była nie tylko merytoryka ale prawne wymagania. Przyznaję, że po 2 miesiącach pracy niemal w pojedynkę, byłam zmęczona ale i usatysfakcjonowana.

Jakie są zalety pracy społecznej, którą pani wykonuje?
Największą zaletą jest satysfakcja i zadowolenie kiedy można zrobić coś dla kogoś innego. A nagrodą jest przyjazny uśmiech dostrzegany w oczach kolegów i koleżanek. Miłe jest też, że inni doceniają nasze starania. Przede wszystkim czuję, że to co robię jest potrzebne. Dla osób w wieku 50 plus, które chcą się uczyć i rozwijać swoje pasje, w naszym mieście nie ma innej alternatywy poza naszymi zajęciami.. Obserwuję swoich studentów – i podziwiam ich za to, że są ambitni, osiągają cele i spełniają swoje marzenia, uczą się i doskonalą. Gdybyśmy nie stworzyli tej grupy nadal siedzieliby w fotelach, zajmowali się wnukami i patrzyli w okno. Poniekąd czuję się choć w ułamku sprawczynią ich zadowolenia.

Czytaj także:
>> Człowiek Roku 2014 w powiecie międzychdzkim