Dromader pojawił się w Leśnictwie Sowia Góra. Co było powodem pożaru?

Do pożaru doszło 11 czerwca kilka minut po godzinie 13 w Leśnictwie Sowia Góra.

– Wskutek wyładowania atmosferycznego podczas wczorajszej burzy zapaliło się poszycie w lesie sosnowym. Leśnicy podkreślają, że pożar zainicjowany przez uderzenie pioruna w drzewo może wystąpić nawet trzy dni po burzy. W tym przypadku na rozmiar pożaru – tylko 2 ary wpływ miała reakcja służb leśnych oraz straży pożarnej. Bardzo szybko nad lasem pojawił się też Dromader z Leśnej Bazy Lotniczej w Lipkach Wielkich, który skutecznie wspomagał gaszenie z ziemi – relacjonuje oficer prasowy KP PSP w Międzychodzie, Paweł Piaskowski.

Dodaje, że w działaniach brały udział cztery zastępy z JRG Międzychód, jeden zastęp z OSP Międzychód oraz służby Nadleśnictwa Międzychód. Przy tej okazji Marcin Piechocki, zastępca oficera prasowego KP PSP w Międzychodzie przypomina o zachowaniu bezpieczeństwa w lesie.

– Apelujemy o zachowanie ostrożności podczas przebywania w lasach oraz ich sąsiedztwie. Na szczęście nie odnotowujemy jeszcze dużej liczby pożarów lasów, do tej pory w roku 2018 odnotowaliśmy już cztery pożary (po jednym na terenie Nadleśnictwa Sieraków i Nadleśnictwa Pniewy i dwa w Nadleśnictwie Międzychód). Przypominamy że używanie ognia w lasach oraz w odległości do 100 metrów od lasu jest zabronione, a niestosowanie się do tych zakazów jest wykroczeniem. Ogromną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa pożarowego lasów odgrywają obowiązki realizowane przez zarządców takie jak zapewnianie dojazdów pożarowych, źródeł wody do celów przeciwpożarowych czy szereg znaków i tablic informacyjnych mówiących o zagrożeniach oraz ułatwiających prowadzenie akcji gaśniczej. Apelujemy, by nie niszczyć tych elementów ponieważ naszym wspólnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrona otaczających nas obszarów leśnych.

Niedźwiedź utknął na drzewie na wysokości 20 metrów. Strażacy go uśpili i opuścili na ziemię