Gnuszyn wybrał swego sołtysa

Zebranie przebiegło w pogodnej atmosferze, przy ciastkach, kawie lub herbacie. Poprowadził je Tomasz Jurgowiak, do ubiegłego roku będący przewodniczącym Rady Gminy. W spotkaniu uczestniczył także wójt gminy Edmund Ziółek. Korzystając z okazji, streścił obecnym podstawowe założenia tegorocznego budżetu gminy.

Zgromadzeni mieszkańcy zaproponowali dwie kandydatury na stanowisko sołtysa. W tajnym głosowaniu wybierali pomiędzy Mariolą Kamińską, a Zbigniewem Szorczem. Ostatecznie Kamińska - dotychczasowa pani sołtys - uzyskała 31 głosów, a Szorcz - 5. W skład nowej rady sołeckiej weszli (w kolejności uzyskanej liczby głosów): Grażyna Araszkiewicz, Mieczysław Chwalisz, Marcin Wodziński i Małgorzata Prędka. Wśród zgłoszonych kandydatów do rady byli także Ewa Szorcz, Mariusz Sieinski, Henryk Leśny, Elżbieta Nowak i Tomasz Jurgowiak. Ten ostatni nie zgodził się jednak, żeby głosować jego kandydaturę: - Ja w pewnym sensie już jestem nieoficjalnym członkiem rady. Niech inni się wykażą - stwierdził.

Rok 2011 będzie dla Gnuszyna czasem wielu zmian na lepsze. Wieś ma otrzymać ponad 200 tys. zł z funduszy unijnych na realizację programu odnowy zaaprobowanego w ubiegłym roku przez Urząd Marszałkowski, czyli bezpośredniego dysponenta pieniędzy. Dzięki temu, świetlica, w której odbyło się poniedziałkowe spotkanie, przejdzie gruntowny remont. Największym problemem jest dziś jej płaski dach, przeciekający pomimo wielu napraw w poprzednich latach. Gospodarze obiektu przypuszczają, że pod warstwą połatanej papy kryje się skruszały, mocno osłabiony beton. - Wkrótce ogłosimy przetarg na remont świetlicy - powiedział wójt Edmund Ziółek. - Prace powinny się rozpocząć w marcu lub kwietniu - dodał.

Mieszkańcy zasugerowali, że odnowiona konstrukcja dachu powinna być przykryta blachą, a nie papą termozgrzewalną. Wójt stwierdził, że nie można już dokonywać zmian, gdyż we wniosku o unijną dotację złożonym jeszcze za kadencji Wiesława Bobiarskiego precyzyjnie określono zakres i technologię prac. Wybór innej i droższej technologii po przyjęciu wniosku do realizacji, mógłby skończyć się odmową przekazania pieniędzy.

W zeszłym roku rozpoczęto już budowę boiska sołeckiego z prawdziwego zdarzenia. Inwestycja ma być dokończona w 2011 roku. W ciągu kolejnych miesięcy w sąsiedztwie bloków ma powstać także nowy plac zabaw.