Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kosze na śmieci miałyby stanąć na ulicy Sadowej. W czym problem?

Jakub Zachciał
Brak koszy na śmieci na ulicy Sadowej w Międzychodzie
Brak koszy na śmieci na ulicy Sadowej w Międzychodzie Jakub Zachciał
Kosze na śmieci, a nawet ich brak stał się powodem do narzekania. Mieszkańcy ulicy Sadowej w Międzychodzie o pojemniki na odpady proszą się od dobrych dwóch lat. Jednogłośnie mówią: "Radni nieporadni". Czy aby na pewno?

Na tym osiedlu mieszkają od siedmiu już lat, a dokładnie od dwóch starają się o kosze na śmieci, które miałyby być ułatwieniem w utrzymywaniu czystości w okolicy. Mowa nie tylko o śmieciach, które na ulicy Sadowej po prostu leżą na drodze, chodniku, czy trawniku, ale problem dotyczy również psich odchodów, na które choć innym mieszkańcom zwraca się uwagę, ci odpowiadają, że nie mają gdzie tego wyrzucać.

Przypomnijmy, że zgodnie z uchwałą rady miejskiej do obowiązków utrzymujących zwierzęta należy sprzątanie i usuwanie odchodów, a w przypadku osoby, która nie wykonuje swojego obowiązku Straż Miejska może ukarać taką osobę mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Nasze starania o kosze na śmieci zaczęliśmy dwa lata temu. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z radnym Ryszardem Sulejem, który rzekomo miał załatwić tą sprawę w Miejskiej Spółce Komunalnej Aqualift i śmietniki miały się na odcinku nowej międzychodzkiej obwodnicy pojawić - mówi Mirosław Chmielewski, mieszkaniec ulicy Sadowej

Mieszkam w pięknej i nowoczesnej można by rzec okolicy, ale coraz częściej pojawia się problem zwykłego bałaganu, który bez koszy na śmieci tak czy siak rozwiązany nie zostanie - mówi Piotr Mleczak

Mieszkańcy mówią „radni nieporadni” i bulwersują się mówiąc, że jak trzeba było zbierać podpisy, to wszyscy wiedzieli gdzie do drzwi zapukać. Czy faktycznie radni nie zrobili nic w tej sprawie?

- Jako radna m.in. mieszkańców ulicy Sadowej jestem zobligowana do pomocy. Ale jak mam pomóc, kiedy nikt nigdy mi tego problemu nie zgłosił? - mówi Ewa Małłek, międzychodzka radna.

Pewne kroki poczynił Ryszard Sulej, któremu problem ten został zgłoszony

- Już rok temu napisałem wniosek do spółki Aqualift o postawienie dwóch pojemników na śmieci, które miały stanąć na ulicy Sadowej. Do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi - mówi Ryszard Sulej.

- Nikt mnie wcześniej o tej sprawie mnie nie informował, lecz nie jest to problem, aby śmietniki się pojawiły - mówi burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto