Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzychód - Sznurówką związał psa i wrzucił go do Warty

Krzysztof Sobkowski
Pies miał związane łapy sznurówką i miał się po prostu utopić. Sznury były tak mocno zaciśnięte, że sami strażnicy mieli problem z ich rozcięciem
Pies miał związane łapy sznurówką i miał się po prostu utopić. Sznury były tak mocno zaciśnięte, że sami strażnicy mieli problem z ich rozcięciem Archiwum Straży Miejskiej Międzychód
To, co 8 lutego wydarzyło się nad Wartą w Międzychodzie, przechodzi najśmielsze wyobrażenia o ludzkiej głupocie. Zwyrodnialec, chcąc pozbyć się psa, związał mu łapy sznurówką i wrzucił do rzeki.

Na szczęście zwierzak zdołał dopłynąć do wysepki na rozlewisku Warty. Dzięki temu nie zginął. Miał też szczęście, bowiem ledwo żywego zwierzaka dojrzał jeden z pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który przejeżdżał międzychodzkim mostem. To właśnie on zawiadomił o całym zdarzeniu strażników miejskich. Ci zadziałali natychmiast.

- Nie mogliśmy dotrzeć do psa więc poprosiliśmy o pomoc strażaków z OSP Międzychód - mówi Małgorzata Przybysz - Dobkiewicz ze Straży Miejskiej w Międzychodzie, która nie od dziś znana jest w mieście z wielkiego serca dla zwierząt. - Pies był wymęczony, wygłodzony i wyziębiony. Miał tak mocno związane łapy, że sami nie mogliśmy ich rozwiązać - dodaje.

Strażnicy miejscy ciągle szukają osoby, która potraktowała sukę w tak okrutny sposób. - Nigdy dotąd nie spotkaliśmy się z podobnym przykładem bestialstwa wobec zwierzęcia, choć wcześniej zdarzały się podrzucania zwierzaków w kartonach, czy zawieszaniu w siatkach na płotach - mówią strażnicy miejscy. Jak zaznacza z kolei Przemysław Araszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie: - Niespełna dwa lata temu policjanci zatrzymali zwyrodnialca, który w Mierzynie, na oczach małych dzieci, skatował kota.

Stanął wówczas za to przed sądem. Strażnicy miejscy liczą, że odpowiedzialności nie uniknie także osoba, która chciała zabić bezbronną suczkę kilka dni temu. Dlatego też osoby, które mogą pomóc w ustaleniu właściciela psa, proszone są o kontakt ze Strażą Miejska (tel. 95 748 81 05, lub tel. kom. 661 966 895 od godz. 7.30 do 15.30). Nie ma się czego obawiać, bowiem strażnicy gwarantują anonimowość.

Jaka kara grozi za znęcanie się nad zwierzakami? - To przestępstwo. Przepisy przewidują za to karę do jednego roku pozbawienia wolności. Jeśli jednak sąd stwierdzi, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, może trafić za kraty nawet na 2 lata - zaznacza Małgorzata Przybysz - Dobkiewicz.

Zwierzak przebywał w kojcu ZGKiM w Międzychodzie. Został odrobaczony i zaszczepiony. Posiada także książeczkę zdrowia. W poniedziałek znalazł nowy dom, w jednej z wsi pod Międzychodem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto