Podczas piątkowego zebrania 13-osobowego zarządu Towarzystwa Przyjaciół Dzieci podsumowano rok 2011 i zaakceptowany został plan działań TPD na rok 2012. Dla Krystyny Górskiej i Ewy Hellwich był to zarząd szczególny, bo kiedy rok temu na ich barkach spoczęła odpowiedzialność za organizację, działaność TPD stała pod znakiem zapytania. Obawy okazały się niepotrzebne, bo towarzystwo zaczynało rok z ponad 3 tysięczną rezerwą finansową, co nie zdarzało się często, a chęci i siły na pomoc dzieciom nigdy nie zabrakło wśród członków organizacji.
W rocznym planie poza flagowymi działaniami zaplanowano dla międzychodzkich dzieci wyjazd do Warszawy i wizytę w Sejmie oraz wyjazd na basen. Nie zabrakło też tematów do dyskusji. Poruszono kwestię integracji dzieci zdrowych z niepełnosparwnymi. Zdecydowano o corocznym przyznawaniu odznaczeń dla działaczy TPD.
Największe emocje wzbudziła jednak sprawa lokalu – Po 53 latach pracy dla dzieci może wreszcie uda nam się wyjść z piwnicy - padły słowa z ust prezes TPD. Czy gmina przekaże obiecany budynek? Towarzystwo zameldowało gotowość do wzmożonej pracy związanej z przeniesieniem siedziby. Czego w końcu nie robi się dla dzieci?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?