O tym, że pijani kierowcy powinni być bezwzględnie eliminowani z ruchu drogowego, nie trzeba nikogo przekonywać. Tym bardziej na pochwałę zasługuje jeden z kierowców, który najpierw zatrzymał auto prowadzone przez mieszkańca gminy Sieraków, co do którego miał podejrzenie, że ten znajduje się pod wpływem alkoholu, a następnie zadzwonił po policję i uniemożliwił mu dalsze poruszanie się po drogach.
- Dyżurny międzychodzkiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu w Kłosowicach w sobotę 13 lipca o godzinie 7.15 - mówi Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie. - Wynikało z niej, że drogą porusza się VW Golf, którego kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego. Policjantki zastały zgłaszającego, który uniemożliwił dalszą jazdę mężczyźnie, mieszkańcowi Sierakowa. Badanie wykazało obecność 2,30 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjantki zatrzymały kierowcy prawo jazdy - dodaje.
Mieszkanie gminy Sieraków przyznał się do winy i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Musi zapłacić karę grzywny w wysokości 2,5 tys. złotych oraz przekazać 5 tys. złotych na fundusz pomocy pokrzywdzonym. Ma też zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na okres pięciu lat.
To niestety nie jedyny przypadek ostatniego weekendu o podobnym charakterze. W niedzielę 14 lipca około godz. 13 policjanci zatrzymali do kontroli osobowego mercedesa. Kontrola miała miejsce w Międzychodzie. Okazało się, że kierowca, mieszkaniec gminy Międzychód, także jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało obecność 0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Mężczyzna odpowie przed sądem za wykroczenie - mówi Przemysław Araszkiewicz
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
