Sparta Brody w ostatnich tygodniach sprawiła dwie niespodzianki. Los sprawił, że w obu przypadkach pozycji faworyta nie potrafiły wykorzystać zespoły z naszego powiatu.
1. maja Sparta niespodziewanie zatrzymała na swoim boisku Wartę II Międzychód, remisując 4:4. W niedzielę do Bród udał się zespół Orła Łowyń. W drużynie gości zabrakło kilku czołowych zawodników. Łowynianie pojechali na mecz ze Spartą w bardzo okrojonym składzie, co znalazło niestety odzwierciedlenie w wyniku.
Po pierwszej połowie Sparta Brody prowadziła już 3:1. Jedyne trafienie dla przyjezdnych zanotował Jakub Biskupski. Po zmianie stron i zarazem bramkarza goście stracili jeszcze dwie bramki. Mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Sparty 5:1.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?